Pobieranie plików z internetu – czy można nazwać to kradzieżą?

Większość naszych rodaków, korzystających z internetu, pobiera filmy, muzykę i inne pliki. Nikt jednak nie zastanawia się nad tym, czy jest to legalne, czy też nie. Ogromna liczba Polaków — aż siedemdziesiąt procent, nie uznaje tego za kradzież…

Badania Legalnej Kultury — jednego z portali, wskazują, że znaczna część internautów nie wie nic o legalnych źródłach. Postrzegają je jako usługi i produkty, za które trzeba będzie zapłacić, nie biorąc zupełnie pod uwagę wolnego i bezpłatnego dostępu do kultury. Co druga osoba po prostu nie wyobraża sobie legalnego pobierania materiałów z sieci, bez potrzeby płacenia.

Wielu artystów bardzo negatywie wypowiada się na temat piractwa w internecie, ponieważ ponoszą przez to znaczne straty finansowe. Szacuje się, iż w ostatnim roku wynosiły one od pięciuset do siedmiuset milionów złotych, z czego ponad dwieście milionów to strata na niekorzyść skarbu państwa. Kwoty takie przeznaczane są co roku na polskie teatry przez Ministerstwo Kultury.

Prognozy na przyszłe lata wskazują, że liczba osób pobierających pliki z nielegalnych źródeł będzie wzrastać. Prawda jest jednak taka, iż wszystko zależy od naszej kultury w sieci.

Źródło Newseria, Grafika – Corvax