You are here
Polskie wynalazki ostatnich 10 lat. Stracone szanse i wielkie sukcesy artykuły 

Polskie wynalazki ostatnich 10 lat. Stracone szanse i wielkie sukcesy

Wydawać by się mogło, że coś takiego jak „polskie wynalazki”, nie istniej. Tymczasem, co roku do Urzędu Patentowego napływają tysiące nowych zgłoszeń. Tylko ile z tych wynalazków wychodzi poza obszar planowania?

wynalazki 750x300

Rokrocznie w Polsce wymyśla się tysiące nowych, innowacyjnych rozwiązań, które mogą zrewolucjonizować różne aspekty przemysłu. A tak przynajmniej wynika z informacji Urzędu Patentowego. Liczba zgłaszanych wniosków patentowych na wynalazki, podwoiła się w ciągu ostatnich 10 lat. I mówimy tutaj o ujęciu rocznym. Wprawdzie powoli doganiamy resztę Europy, to cały czas stworzone przez naukowców innowacje zazwyczaj lądują w koszu lub zagrzebane pod stertą papierów. A szkoda, bo mamy być z czego dumni.

Wojsko ma się dobrze

Wprawdzie projekt przygotowywany przez Łódzki „MORATEX”, nie doczekał się jeszcze swojego komercyjnego debiutu, to zdecydowanie warto przyjrzeć się ich pomysłowi. Mowa o nowym rodzaju kamizelki kuloodpornej, która może zrewolucjonizować przemysł. „Inteligentne pancerze pasywne z zastosowaniem cieczy reologicznych ze strukturami nano” powstały we współpracy z naukowcami Politechniki Warszawskiej oraz Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce. Technologia w skrócie nazywana jest SmartArmour, a jej cała struktura opiera się na wykorzystaniu płynów nienewtonowskich. Wykorzystana w kamizelkach ciesz w momencie uderzenia, zmienia swoją konsystencję na stałą. W przeprowadzonych badaniach, ubiór z wykorzystaniem SmartArmour, zatrzymał wystrzeloną z odległości 450 metrów kulę.

Technologia, nad którą pracują naukowcy sprawi, że kamizelki w nią wyposażone będą znacznie lżejsze. Do tej pory w ich wnętrzu znajdowało się po kilkanaście warstw Kevlaru, a SmartArmour pozwoli znacznie tę liczbę zredukować. Wynalazek może znaleźć zastosowanie nie tylko w przemyśle zbrojeniowym, ale także np. w motoryzacyjnym czy sportowym. Polacy nie są jednak jedynymi naukowcami, którzy pracują nad technologią. Podobne badania prowadzono w Wielkiej Brytanii, gdzie poza aspektem wojskowym, skupino się na problemach ludzi starszych. Ubrania ochronne miałby pomagać im w codziennym życiu i znacznie zmniejszyć ryzyko urazów.

Instytut Technologii Bezpieczeństwa „MORATEX” ma na swoim koncie znacznie więcej ciekawych projektów. Stworzony przez nich opatrunek hemostatyczny Tromboguard nie tylko szybko tamuje krew, ale znalazł zastosowanie przy przeszczepach skóry. Wynalazek został doceniony złotym medalem na 62 Targach Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technik “Brussels Innova” w 2013 roku. „MORATEX” obecnie pracuje na kilkoma projektami, a jednym z nich są osłony z kompozytów oraz włókien syntetycznych. Te w przyszłości mogłyby zastąpić stal używaną m.in. w kadłubach okrętów podwodnych.

Wielką niewiadomą jest natomiast czołg Concept PL 01, który od lat jest ciągle w „fazie prototypu”. Niewidzialna dla radarów maszyna, opisywana jest jako rewolucyjne podejście systemu walki, ale im dłużej o niej czytamy, tym większa szansa, że na słowach się skończy.

wynalazki 750x300 1

W służbie medycyny

Gdy w 2013 roku Cyber-Oko zdobyło nagrodę w konkursie „Polski Wynalazca”, wróżono projektowi ogromny sukces. Po raz pierwszy wykorzystywano technologię, by ułatwić kontakt z osobami w śpiączce. Specjalna kamera potrafiła śledzić i interpretować ruchy gałek ocznych pacjentów. Dzięki temu możliwy był kontakt z osobami, które do tej pory wydawały się „głuche” na świat zewnętrzny. Specjalnie przygotowany kask z EEG śledził dodatkowo aktywność mózgu. Tak rewolucyjne podejście do badań nad pacjentami w śpiączce, musiało okazać się sukcesem. I choć o projekcie zrobiło się w mediach cicho, to Cyber-Oko ma się wyjątkowo dobrze. Jego nowe wersje trafiają do szpitali i pomagają w rehabilitacji.

Zupełnie nowym rozdziałem w rozwoju medycyny okazał się druk 3D. To właśnie przy użyciu takich drukarek, powstał Bio-Implant. Biodegradowalny kompozyt, który służyć ma w regeneracji ubytków kostnych, powstałych na wskutek przebytego nowotworu czy wypadku. Naukowcy z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej stworzyli implant, który powoli rozpuszcza się w ciele, a dzięki wykorzystaniu komórek macierzystych, pomaga w odbudowaniu kości. Bio-Implant jest niesamowitym osiągnięciem inżynierii tkankowej, a podczas prowadzonych badań udało się „wyhodować” nową żuchwę u owcy. Projekt wyszedł spoza murów uczelni i został częściowo skomercjalizowany. Powstała spółka MaterialsCare kontynuuje badania w dziedzinie medycyny regeneracyjnej i choć obecnie jej głównym klientem są gabinety weterynaryjne, to w przyszłości planuje rozszerzyć działalność m.in. o kliniki onkologiczne.

wynalazki 750x300 2

Niestety nie wszystkie projekty, które pomagają pacjentom, kończą tak szczęśliwie. Inteligentny wózek inwalidzki iWheel, zdobywca nagrody „Polski Wynalazek” w 2014 roku, podzielił los setek podobnych konceptów. Niesamowity pomysł, do którego realizacji, a tym samym komercjalizacji, zabrakło środków. Patryk Arłamowski oraz Kamila Rudnicka, pomysłodawcy wózka założyli nawet własną firmę, by promować produkt. Być może iWheel będzie rozwijane poza granicami naszego kraju, jeżeli znajdą się tylko inwestorzy. W Polsce się nie udało.

Nieszczęsny grafen

Twardsze od stali włókno węglowe ma w przyszłości zrewolucjonizować przemysł. Odkrycie przyniosło rosyjskim naukowcom Nagrodę Nobla, ale to nasi rodacy wymyślili sposób na obniżenie jego kosztów produkcji. I to właśnie Grafen obnażył to z czym borykają się polskie wynalazki. Mamy pomysły, potrafimy unowocześniać i ulepszać produkty, ale nie umiemy ich sprzedać.

Nad technologią tańszej produkcji Grafenu pracują naukowcy na całym świecie i wielce prawdopodobne, że może się to skończyć tak samo, jak w przypadku niebieskiego lasera. Wykorzystujący azotek galu laser był przełomowy i choć obecnie wykorzystywany jest w np. Blu-Ray’ach, nie jest to zasługa Polaków. Gdy my chwaliliśmy się sukcesem, zagraniczne koncerny pracowały dalej i wymyśliły sposób, jak na tym zarobić.

Miejmy nadzieję, że szansy z Grafenem nie zaprzepaścimy, a za kilka lat nie stanie się on kolejnym „Zderzakiem Łągiewki”.

Źródła: Urząd Patentowy, MaterialsCare, Moratex, DailyMail, Arlamowski, własne
Fot: jw.

 

________________________________________________

Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.

Related posts

Leave a Comment