Vivo Z1 Pro oficjalnie – lepszy średniak z giga baterią

Vivo nie odpuszcza i po raz kolejny prezentuje bardzo ciekawego smartfona i po raz kolejny, nie powinniśmy spodziewać się go na naszym rynku. Wielka szkoda, bo akurat Vivo Z1 Pro ma wszystko to, czego można chcieć od smartfona z wyższej półki średniej, a dodatkowo wyposażono go w naprawdę potężny akumulator. Co jeszcze oferuje i ile trzeba za urządzenie zapłacić? Sprawdzamy!

Chiński producent wie, jak zaciekawić swoimi urządzeniami klientów. Ostatnio pokazał nowy model ze swojej submarki, czyli iQOO Neo (na końcu artykułu znajdziecie link, gdzie szerzej go opisaliśmy), a teraz zaprezentował smartfona, który może okazać się sprzedażowym hitem. Niestety, ale nie u nas, bo podobnie jak w przypadku modelu Neo, nie powinniśmy spodziewać się premiery urządzenia na zewnętrznych rynkach. Szkoda, że Vivo nie zaczęło jeszcze takiej ekspansji jak Xiaomi, bo mielibyśmy naprawdę szeroki wybór urządzeń ze średniej półki cenowej.

Vivo Z1 Pro oficjalnie

Dziś oficjalnie zaprezentowano kolejny model, który można pozycjonować pod hasłem „wyższa półka średnia”. Mowa oczywiście o Vivo Z1 Pro, które pojawiało się już przeciekach od dłuższego czasu. Firma tym razem postanowiła pójść z „duchem czasu” i przygotowała smartfona w odrobinę innym designie, niż zazwyczaj to robiła. Otóż pojawił się we frontowym panelu element, który zdawało się, że nie powróci już do smartfonów producenta. Tymczasem znowu możemy spojrzeć na „dziurę” w wyświetlaczu, która umiejscowiona jest dokładnie tak samo, jak w przypadku Vivo Z5X, czyli w lewym górnym rogu.

Tak naprawdę to trzeba przyznać, że Vivo niespecjalnie wysiliło się w kwestii projektowania nowego smartfona, bo wygląda on niemal identycznie, jak wspomniany ZX5, ale skoro trafia na rynek w Indiach, to widocznie firma postanowiła go przebrandowić. Dodatnie do nazwy słowa „Pro”, zawsze lepiej wygląda na materiałach promocyjnych. Czy jednak faktycznie samo urządzenie jest „pro”? Częściowo tak, ale nie mamy tutaj do czynienia z flagowcem, ale z bardzo mocnym modelem ze średniej półki. Zarówno cenowej, jak i pod względem jego specyfikacji, bo ta jest wyjątkowo kusząca. Co Vivo przygotowało dla swoich klientów tym razem?

Specyfikacja Vivo Z1 Pro

Wyświetlacz (IPS LCD) urządzenia ma przekątną 6,53 cala, co przełożyło się na rozdzielczość FHD+, czyli 1080×2340 pikseli. Sam ekran zajmuje około 83 procent frontowego panelu, co nie jest może jakimś wyjątkowo dobrym wynikiem, ale nie jest też źle. W „dziurze” umieszczonej w lewym górnym rogu urządzenia znalazło się miejsce na kamerę do selfie z matrycą 32 Mpix oraz przysłoną F2.0, czyli fotografie powinny wychodzić więcej, niż tylko przyzwoicie. Główny zestaw obiektywów składa się z trzech kamer. Najważniejsza z nich może poszczycić się matrycą 16 Mpix oraz przysłoną F1.78, czyli nawet w kiepskich warunkach oświetleniowych, użytkownicy nie powinni mieć problemu ze zrobieniem zdjęcia. Dwa dodatkowe obiektywy to szeroki kąt (8 Mpix i przysłona F2.2) oraz do łapania głębi (2 Mpix z przysłoną F2.4).

Pod maską znajduje się ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 712, który współpracował będzie z 4 lub 6 GB RAM w zależności od wybranej przez użytkownika wersji. Warto tutaj dodać, że Vivo Z1 Pro wyposażono w specjalne chłodzenie oraz tryb zwiększający jego wydajność w grach mobilnych. Przy rozgrywce przyda się także długi czas pracy na jednym ładowaniu, a to zapewnić ma akumulator o pojemności 5000 mAh. Da się go naładować z pomocą ładowarki 18W, ale będzie ona podłączana do urządzenia za pomocą złącza microUSB. Szkoda, że Vivo nie zdecydowało się na USB typu C, ale widocznie trzeba było gdzieś ciąć koszty.

Cena Vivo Z1 Pro

Smartfon pojawi się w trzech wersjach kolorystycznych i będą to – Sonic Black, Sonic Blue oraz Mirror Black. Na ile wyceniono urządzenie? Ceny zaczynają się od 14 999 rupii indyjskich, czyli w bezpośrednim przeliczeniu wychodzi około 817 złotych. Mówimy tutaj o wersji 4 GB RAM i 64 GB miejsca na dane. Za model z 6 GB RAM oraz 128 GB dyskiem przyszłoby nam zapłacić około 980 złotych. Trzeba przyznać, że to bardzo kusząca propozycja, choć wiemy, że ceny na zewnętrznych rynkach byłyby większe. Dalej jednak Vivo Z1 Pro byłoby urządzeniem, które warto rozważyć, kiedy szuka się niedrogiego smartfona z dobrą specyfikacją.