You are here
Windows 10 Fall Creators Update, czyli integracja z Androidem i iOS artykuły News 

Windows 10 Fall Creators Update, czyli integracja z Androidem i iOS

Fall Creators Update, czyli nadchodząca aktualizacja systemów z rodziny Windows 10 przyniesie ze sobą szereg nowości w postaci nowatorskich rozwiązań. Najbardziej interesujący wydaje się “pick up where you left off”. Za cóż miałaby odpowiadać rzeczona funkcja?

Fall Creators Update

Choć z wygody migrowałem na MacBooka i system macOS, w kwestii rozwoju Windows 10 trzymam rękę na pulsie. Po części wymusza to na mnie moja praca, ale nie ukrywam, że działania Microsoftu interesują mnie również prywatnie. Firma to potęga, której polityka zawsze wzbudza we mnie skrajne emocje — od uwielbienia za innowacje, po złość przez lekceważenie Polskich użytkowników. Losy poszczególnych działów koncernu potrafią być naprawdę interesujące… w ostatnim czasie bardziej niż zwykle.

Microsoft stoi w miejscu, w którym stara się określić swoją obecną tożsamość. Proces ten rozpoczął się kilka lat temu, wraz z premierą Windows 8, który udał się firmie średnio. Ta nie zniechęcając się, rozwijała produkt, który wyewoluował do dzisiejsze 10-tki, która jest bombardowana coraz to ciekawszymi ficzerami, trafiającymi do systemu przy okazji większych aktualizacji. Na konferencji Build 2017 firma opowiedziała co nieco o Fall Creators Update, czyli paczce uaktualniającej, która niebawem trafi na sprzęty pracujące pod kontrolą okienek.

Fall Creators Update i integracja z iOS oraz Androidem

O integracji Windows 10 z konkurencyjnymi platformami mobilnymi mówiło się już od dawna. Niektóre wersje rozwojowe Windows 10 Insider Preview pokazywały zarys całej koncepcji, ale o konkretach mowy być nie mogło. Aż do teraz, kiedy to na Build 2017 firma uchyliła rąbek tajemnicy.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=ACn1pso0n40

Okazuje się bowiem, że od “okienek” zawita pełnoprawna integracja z iOS i Androidem, którą nazwano (możliwe, że jedynie tymczasowo) “pick up where you left off”. Jest ona bezpośrednio powiązana z funkcją Timeline, która w Windows 10 prezentować będzie w formie tablicy chronologicznej aktywności, jakie wykonujemy w usługach i aplikacjach Microsoftu. Zasadniczo, jeśli zaczniemy daną czynność przy użyciu iPhone’a, bez problemu będziemy mogli kontynuować ją na komputerze z Windows 10 i odwrotnie. Podobnie wygląda kwestia korelacji z Androidem. Przyznam, że kiedy jeszcze zasilałem grono userów wspomnianych systemów, wprost marzyłem o powstaniu i wdrożeniu takowego ficzera. Naprawdę brakowało mi sprawnego przeskakiwania pomiędzy zadaniami, aplikacjami oraz systemami. Multiplatformowość to potęga, której obecności wymagają userzy sprzętu z segmentu elektroniki użytkowej. Microsoft postanowił się zwyczajnie do tego dopasować, za co chwała pomysłodawcom.

Jeśli zacieracie ręce na myśl o pojawieniu się opisywanej funkcji w Fall Creators Update, muszę was zasmucić…

Nie dla psa kiełbasa

Niestety, jeśli jesteście mieszkańcami Polski, a zakładam, że dotyczy to większości naszych czytelników (Google Analytics), z opisywanej integracji niestety nie będzie wam dane skorzystać. Jest to związane z jej integracją z asystentką głosową Microsoftu. Tak jak początkowo podejrzewano, do działania “pick up where you left off” potrzeba w pełni sprawnej Cortany, bez której opcja najzwyczajniej w świecie nie zadziała. Naturalnie aplikację do obsługi Cortany należy zainstalować również na innych niż komputer urządzeniach. Tutaj pojawia się problem…

Na liście krajów, w których będzie działać asystentka, zabrakło Polski. Oznacza to, że musimy obejść się smakiem i nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na zmianę decyzji Microsoftu. Ta może nie nadejść szybko, gdyż jak twierdzą branżowe źródła, w tym Maciej Gajewski ze Spidersweb, firma zamierza skupić się głównie na rozwoju Cortany w krajach, w których jest ona dostępna od dłuższego czasu.

Źródło: Microsoft, Twitter, Spidersweb

Related posts

Leave a Comment