You are here
Zmiany w loot boxach – Sony, Microsoft i Nintendo zmieniają zasady gry Gry konsole 

Zmiany w loot boxach – Sony, Microsoft i Nintendo zmieniają zasady gry

Doszło właśnie do ciekawego ogłoszenia, którego chyba mało kto się spodziewał. Otóż nadciągają spore zmiany w loot boxach i zasadach ich pojawiania się w grach. Dotyczyło to będzie wprawdzie największych i najnowszych tytułów, ale to krok w dobrą stronę, by wyeliminować problem, który z każdym kolejnym rokiem staje się coraz trudniejszy do zignorowania.

Zmiany w loot boxach
Fot. PixaBay

Zanim przejdziemy do konkretów, warto przypomnieć czym tak naprawdę są loot boxy. To nazwa „skrzynek”, które pojawiają się w grach online i zawierają w środku losowe przedmioty. Czasami są to skórki dla postaci, czasami inne rzeczy, ale zazwyczaj nie powodują one tego, że gracz znajdujący loot boxa ma przewagę nad innymi. W niektórych produkcjach takie „skrzynki” można nabyć za pomocą wirtualnych środków, które zdobywa się w grze, ale można także zapłacić prawdziwymi pieniędzmi. I tutaj do gry wchodzić coś, co da się podciągnąć pod ustawę o hazardzie.

Zmiany w loot boxach

Jako że w „skrzynkach” pojawiają się przedmioty w sposób losowy, a tak przynajmniej jest to graczom mówione, mamy tutaj element hazardu. Szczególnie wtedy, kiedy w grę wchodzą prawdziwe pieniądze, a nie wirtualna waluta zdobyta w samej produkcji. Wiele krajów ma problem z akceptacją loot boxów, bo nie do końca wiadomo, jak sobie z tym radzić. Zmiany w loot boxach są więc konieczne, bo często młodsi gracze potrafią wydawać na nie ogromne ilości pieniędzy. W zeszłym roku na tego typu transakcje wydano około 30 miliardów dolarów, a te kwoty będą tylko rosły. Sprawą zajęło się więc FTC, czyli Federalna Komisja Handlu w Stanach Zjednoczonych.

Ogłoszono właśnie, że nadciągają zmiany w loot boxach, a to za sprawą porozumienia z największymi graczami na rynku, czyli Microsoft, Sony oraz Nintendo. To właśnie w produkcjach na ich platformę, loot boxy mają wyglądać w przyszłości inaczej. Michael Warnecke z ESA (Entertainment Software Association) powiedział o tym tak:

„Microsoft, Nintendo i Sony poinformowały ESA o zobowiązaniu się do wprowadzenia nowej polityki platformowej w odniesieniu do wykorzystywania płatnych lootboxów w grach, które są opracowywane na ich platformy. W szczególności dotyczyłoby to nowych gier oraz aktualizacji, które dodają funkcje lootboxów i wymaga to ujawnienia rzadkości lub prawdopodobieństwa uzyskania losowych elementów wirtualnych w grach dostępnych na ich platformach.”

Co to oznacza w praktyce?

Sama wypowiedź może brzmieć nieco zawile, ale już śpieszymy z wyjaśnieniem. Kiedy w loot boxsie pojawia się jakiś przedmiot, gracze nie wiedzą na ile jest on rzadki i czy faktycznie wydane na niego środki były odpowiednie. Teraz będzie miał tego świadomość, bo w produkcjach mają pojawić się znaczniki informujące o tym, jakie  było prawdopodobieństwo wystąpienia przedmiotu w loot boxie. Widząc więc, że zdobyło się np., skórkę, która jest bardzo popularna i łatwa do znalezienia, część z graczy może zrezygnować z kupowania kolejnych „skrzynek”.

Podkreślono jednak, że zawarte z firmami porozumienie, nie ma na celu całkowitej eliminacji tego typu rozwiązań. Chodzi raczej o zachowanie przejrzystości oraz uświadomienie użytkowników z czym mają do czynienia. Część z nich może nawet tej zmiany w loot boxach nie zauważyć, ale niektórzy mogą przy kolejnym zakupie dwa razy się zastanowić, zanim wydadzą swoje pieniądze (lub środki swoich rodziców). Do akcji przyłączają się także firmy produkujące gry, a nie tylko producenci konsol.

Branża walczy z loot boxami

Psyonix, czyli wydawca Rocket League ma wycofać się z loot boxów do końca tego roku. To nie jedyna firma, której zależy na tym, by przestrzegać prawa. Wśród nich znajdą się między innymi Capcom czy Electronic Arts, ale w samym stowarzyszeniu ESA jest znacznie więcej producentów. Wprawdzie nie wiadomo, ilu z nich zdecyduje się na to, by od razu wprowadzać zmiany, ale szanse na to są. Samo rozwiązanie przypomina już to, co widzimy na mobilnych platformach od Apple oraz Google, gdzie także starano się ukrócić ten problem.

Gry, komputery oraz konsole, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.

Źródło: Game Spot / Federal Trade Commission / Opracowanie własne

Related posts

Leave a Comment