Zrób sobie ekran dotykowy z AirBar

Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że nasze smartfony mają ekran dotykowy. Standard prawda? Od jakiegoś czasu pojawiają się także laptopy z funkcją dotykowego ekranu, a gdy nie stać nas na takie cudo, możemy kupić AirBar i problem sam się rozwiązuje.

Wprawdzie to, czy potrzebujemy, by w naszym laptopie ekran miał funkcję dotykową jest sprawą mocno dyskusyjną, to cóż, może niektórzy faktycznie jej potrzebują. Zawsze można przecież kupić tablet albo hybrydę 2in1. AirBar może się jednak przydać w sytuacji, gdy mamy starszy sprzęt i koniecznie potrzebujemy tej funkcji lub wtedy, gdy nie chcemy generować kolejnych kosztów. Zbyt wysokich oczywiście, bo urządzenie darmowe nie jest.

Czym jest AirBar? Obserwując jego możliwości można dojść do wniosku, że to po prostu magiczny pasek. Przyczepiany pod ekranem wyświetla niewidzialną dla ludzkiego oka wiązkę światła, a w momencie gdy dotkniemy wyświetlacza i ją przerwiemy, wywołamy odpowiednią reakcję. AirBar podłączamy do laptopa za pomocą USB i w zasadzie tyle. Nie potrzebujemy specjalistycznego programowania czy sterowników. Wszystko jest robione za nas.

http://www.youtube.com/watch?v=p6VdbZxBoac

Żeby nie było za wesoło, sprzęt ma swoje ograniczenia. Użytkownik musi pracować na którejś z wersji Windows 8 lub 10, a w ostateczności na Chromebooku również zadziała. Nie zadziała ma Macu, ale w przyszłości nie jest wykluczone, że producent zdecyduje się na rozwinięcie projektu. AirBar pokazywany był już w Las Vegas na zeszłorocznym CES. Nie wywołał może tam fali ekscytacji, ale z całą pewnością jest to rozwiązanie ciekawe. Czy potrzebne to inna kwestia.

AirBar można zamawiać już jako preorder, a do klientów trafić ma niedługo. Dostępny jest w czterech rozmiarach: 11.6, 13.3, 14 oraz 15.3 cali. Za największy zapłacić przyjdzie nam 49 dolarów (plus koszty transportu), a za najtańszy… 49 dolarów. Widać rozmiar faktycznie nie ma znaczenia.

Źródło: AirBar
Fot: jw.

________________________________________________

Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.