You are here
Recenzja Navitel Navigator 9.4, czyli ze smartfonem przez miasto testy 

Recenzja Navitel Navigator 9.4, czyli ze smartfonem przez miasto

W sklepach Google Play czy Apple AppStore nie brakuje aplikacji nawigacyjnych. Niestety, większość z oferowanych tam produktów potrzebuje do działania połączenia internetowego. Te niewymagające podpięcia do sieci są zazwyczaj drogie. Wyjątkiem jest Navitel Navigator, któremu przyjrzałem się nieco bliżej…

1308031953250125

Osoby zainteresowane sprawdzeniem tytułowej nawigacji nie muszą od razu ponosić kosztów zakupu licencji, gdyż producent przewidział tzw. okres testowy. W przypadku smartfonów oraz tabletów pracujących pod kontrolą Androida wynosi on 7 dni, podczas których możliwości produktu nie są w żaden sposób ograniczane. Jeśli natomiast jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami sprzętu Prestigio, okres testowy wydłuża się do 90 dni.

Screenshot 2015-02-02-12-00-31

Na początek kilka słów o samym interfejsie. Ekran główny w większości zajmuje mapa, która swoją drogą prezentuje się nad wyraz ciekawie. Znajdziemy na niej numery budynków (widok 3D), ikony przybliżania/oddalania widoku oraz panel informujący, w jakim kierunku powinniśmy zmierzać. Dolną część ekranu nawigacji zajmują dane dotyczące czasu podróży oraz przebytej odległości.

Screenshot 2015-02-02-11-49-31

Górna belka, przykrywająca androidowy status bar kryje ikonki opowiadające za takie rzeczy jak: ustawienia kompasu, dźwięku, okno konwersacji pomiędzy userami, status satelit GPS, usługi chmurowe (synchronizacja),  informacje pogodowe. Podczas moich testów najmniej przydatny okazał się ostatni punkt – prognozy pogodowe miały się nijak do rzeczywistości i gdybym bazował wyłącznie na nich, z pewnością zakupiłbym specjalne łańcuchy na koła (rzeczywista temp +5 stopni i słońce).

Screenshot 2015-01-29-05-59-11

Chcąc wyznaczyć trasę, należy zaznaczyć interesujący nas punkt na mapie, skorzystać z wyszukiwarki adresów, naszej historii lub danych POI. Następnie klikamy przycisk „idź” i gotowe – możemy rozpocząć podróż. Jest to miłe i przyjemne albo inaczej – byłoby, gdyby nie pewna niedogodność. Otóż wpisując adres jesteśmy zdani na wbudowaną w program klawiaturę, która średnio nadaje się do użytku. Nie rozumiem dlaczego w nawigacji nie pojawiła się możliwość korzystania ze stockowego rozwiązania.  Kolejnym minusem jest to, że panel powiadomień Androida jest zasłonięty, co skutecznie utrudnia dostęp do informacji o nowych SMS czy mailach.

Ustawienia zostały podzielone na kilka części:

  • Mapa – ustawiania przybliżania, skalowania, rysowania
  • Mapy użytkownika – wykaz map podpiętych do konta
  • Nawigacja – ustawiania trasy
  • Interfejs
  • Filtr POI
  • Ostrzeżenia
  • System – zachowanie aplikacji

Praktyka

Czym byłoby testowanie aplikacji bez sprawdzenia jej w „warunkach bojowych”? Niczym, dlatego Navitel towarzyszył mi  podczas nawigowania w mieście oraz na 50-kilometrowym odcinku trasy szybkiego ruchu. Muszę przyznać, że program radził sobie całkiem nieźle, choć nie obyło się bez kilku wpadek. O ile w trasie działał bez zarzutu o tyle w mieście zdarzało mu się gubić drogę (sprawdzone na kilku urządzeniach), zaś komunikaty głosowe miewały kilkusekundowe opóźnienia.

Screenshot 2015-01-29-05-58-53

Wyznaczanie tras działa wręcz perfekcyjnie. Dobrane przez aplikacje „skróty” pozwoliły mi oszczędzić wielu nerwów i przy okazji czasu. Podobnie jak widoczne i co najważniejsze czytelne numery budynków.

Czy warto?

Osobiście jestem zwolennikiem prostych aplikacji nawigacyjnych, pracujących online. W zupełności wystarczają mi wbudowane w Androida Google Maps lub od biedy Apple Maps w iPhone’ie. Jeśli jednak spędzacie za kółkiem znaczną część życia – Navitel może okazać się dla was niezwykle przydatny. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę stosunkowo niskie ceny licencji, po upływie okresu testowego. Najtańsza opcja to koszt zaledwie 2 dolarów, co deklasuje konkurencyjne oferty.

Jako że moja subskrypcja czasowa nie dobiegła jeszcze końca, zamierzam „wycisnąć”  z aplikacji jeszcze więcej. Kto wie – może zdecyduje się na przedłużenie licencji.

Related posts

One thought on “Recenzja Navitel Navigator 9.4, czyli ze smartfonem przez miasto

Leave a Comment