Prawie 30 proc. połączeń głosowych to SPAM

Problem dotyczy co prawda Stanów Zjednoczonych, ale jestem przekonany o tym, że dane nie odbiegają znacząco od polskich realiów. Telemarketerzy atakują amerykanów połączeniami głosowymi, które to “ataki” stanowią prawie 30 proc. wszystkich połączeń głosowych w USA. Co ciekawe, statystykom winni są nie telemarketerzy, a zmiana w sposobie korzystania z urządzeń.

To, że nękanie natrętnymi telefonami z ofertami, często zupełnie nietrafiającymi w nasze potrzeby jest zjawiskiem powszechnym, wiedzą wszyscy. Statystyki mówią o tym, że aż 29,2 proc. połączeń głosowych wykonywanych w USA w roku 2018 stanowi SPAM, czyli wspomniane prezentowanie niechcianych ofert. To jeszcze nic. Analitycy podają, że w przyszłym roku liczba wspomnianych połączeń może sięgnąć aż 50 proc.

Telefoniczny SPAM dopiero się rozkręca

Mamy już dane, które są niepokojące oraz wizję pogorszenia się tego stanu rzeczy. Problem w tym, że wspomniane statystyki nie są spowodowane rosnącą liczbą połączeń telefonicznych, których celem jest SPAM. Otóż zmniejsza się sumaryczna liczba wszystkich połączeń głosowych, a co za tym idzie — stosunek rozmów indywidualnych do SPAM-u…

Tak, rozmawiamy mniej niż w poprzednich latach i stosunek ten będzie się pogłębiał. Nowe technologie wymuszają na nas zmianę w komunikacji międzyludzkiej. Dziś, zamiast wykonywać połączenia głosowe w sposób standardowy, wykorzystujemy komunikatory. Mam tu na myśli zarówno te tekstowe oraz te pozwalające na połączenia wideo. Sam zauważyłem, że telefonu jako takiego używam rzadko. Większość rozmów odbywam za pośrednictwem Face Time’a lub Messengera. SMS-y zastąpiłem Messengerem i IMessage.

Czy klasyczny telefon w formie znanej od lat przestanie istnieć? To więcej niż pewne, ale upłynie sporo czasu, zanim wszyscy permanentnie przerzucą się na nowe narzędzia komunikacji. Starsi wiekiem użytkownicy smartfonów spoglądają na nowinki z brakiem zaufania. Na to zmiany potrzeba czasu, dużo czasu.

Źródło: AndroidPolice