Pinecone, czyli autorski procesor Xiaomi w drodze
Pinecone to nowa linia procesorów, które wyjdą spod skrzydeł Xiaomi. Zastanawiacie się, dlaczego firma pracuje nad własnym rozwiązaniem? Odpowiedź jest prosta – bo może.
Apple, Samsung, a nawet Huawei – każda z wymienionych firm może pochwalić się własnym chipsetem, który bardzo często zastępuje układy uznanych producentów takich jak Qualcomm czy MediaTek. Opłacalność takiego zabiegu jest kwestią dyskusyjną, ale czegóż nie robi się dla poprawy wizerunku i prestiżu.
Xiaomi Pinecone – to było do przewidzenia
Aby zrozumieć co właściwie „kombinują” Chińczycy trzeba cofnąć się w czasie o dwa lata. Wtedy też Xiaomi pokazało urządzenie (Redmi 2A), pracujące pod kontrolą egzotycznego procesora firmy Leadcore. Nie będziemy jednak rozwodzić się nad tym, jak działał rzeczony smartfon. Istotne jest to, że firma nawiązała stałą współpracę z Xiaomi, czego efektem było powstanie nowego podmiotu – Beijng Songguo. Pakiet większościowy udziałów firmy należy oczywiście do giganta, a co za tym idzie, to on posiada decydujące zdanie w wielu kwestiach.
Teraz za sprawą przecieków dowiadujemy się o planach Xiaomi związanych z „procesorową” historią Beijing Songguo. Tak, chodzi o nowe układy, które trafią do urządzeń Chińczyków.
Pinecone w dwóch wersjach
Producent szykuje dla swoich klientów dwie odsłony procesora. Pierwszą cechować będzie ośmiordzeniowy układ składający się z rdzeni Cortex-A53, drugi również ośmiordzeniowy zostanie wyposażony w cztery rdzenie Cortex-A54 oraz cztery Cortex-A74. Nie mamy niestety informacji co do grafiki, jaka trafi do chipu.
Zastanawiające jest to, czy procesory trafią do urządzeń innych niż Xiaomi. Patrząc na ceny urządzeń sygnowanych tą marką, ich cena mogłaby być konkurencyjna w stosunku do obecnych na rynku rozwiązań, a co za tym idzie – firma miałaby szansę na zarobek.
Xiaomi Mi 5C to pierwszy smartfon z procesorem Pinecone
Nie jest to co prawda oficjalna informacja, ale mówimy o wiarygodnym przecieku dającym nam pogląd na to, jak będzie prezentowała się specyfikacja techniczna Mi 5C.
Do rzeczy. Jeśli wierzyć przeciekom – znajdziemy tutaj SoC Pinecone V670 (Cortex A-53 2.0 GHz i 1.4 GHz), GPU Mali T860 MP4, 3 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 64 pamięci na dane użytkownika. Zdjęcia wykonane 13 Mpix aparatem głównym lub 8 Mpix przednią kamerką do selfie obejrzymy na czytelnym 5,5-calowym ekranie o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080p).
Czy na rynku jest miejsce dla kolejnego dostawcy procesorów?
Rozmawiając ze znajomymi związanymi z branżą, zastanawialiśmy się nad sensem dołączenia Xiaomi do gry o kawałek tortu, którym w tym przypadku jest rynek SoC. Nie można powiedzieć, żeby panował na nim zbytni tłok, to fakt, ale obecne już rozwiązania należą do sprawdzonych. Wobec tego powątpiewamy w to, że konsumenci przyjmą ciepło kolejną propozycję o wątpliwej historii.
Skąd moje przypuszczenia? Wystarczy przyjrzeć się segmentowi mobilnych systemów operacyjnych. Obecnie panuje tutaj duopol Apple iOS-a oraz Google Androida. Co z resztą? Firefox OS został „ubity” kilka dni temu, Windows 10 Mobile to kpina z użytkownika, a pozostałe platformy mogą pochwalić się udziałem rynkowym na granicy błędu statystycznego. Choć wymienione rozwiązania były ciekawe, nie wytrzymały starcia z systemami, które na dobre zakorzeniły się w świadomości użytkowników. Właśnie taki los może czekać procesory Pinecone od Xiaomi. Qualcomm i MediaTek zapewne nie będą mogły rywalizować z nowinką ceną, jednak czy jest to konieczne?
Najbliższe miesiące zdradzą co tak naprawdę planuje Xiaomi w kwestii produkcja procesorów. Pozostaje nam czekać.
Źródło: Gizchina, GSMArena