Nowy iPad zastąpił iPada Air 2 – w dodatku jest od niego tańszy
Nowy iPad to jeden z kilku produktów zaprezentowanych dzisiaj przez Apple. Sprawdźmy, co dokładnie uległo zmianie i skąd pomysł na takie, a nie inne nazewnictwo.
Premiera to w tym przypadku słowo nie do końca odpowiednie. Właściwie możemy mówić o rozszerzeniu lub modyfikacji portfolio sprzętowego. Wszystko przez brak rozmachu firmy, która zrezygnowała z głośnej premiery, na rzecz cichej zmiany oferty dostępnej w sklepie internetowym.
Faktycznie, w temacie tabletów zmiany są, rzekłbym kosmetyczne, ale i tak warto o nich wspomnieć. Zwłaszcza, że poza niewielkim upgradem specyfikacji technicznej, zmieniła się również cena.
Nowy iPad, czyli standaryzacja nazewnictwa
Od pewnego czasu Apple stara się ujednolicić nazewnictwo swoich usług oraz produktów. Mowa tutaj zarówno o systemach iOS, macOS, watchOS oraz tvOS, jak i konkretnych urządzeniach. Niedawno zakończono (najprawdopodniej) linię MacBook Air, zastępując ją nowym MacBookiem (12-calowym). Podobnie prezentuje się dzisiejsza sytuacja iPada Air 2, który został zastąpiony przez nowego iPada…
W urządzeniu zamontowano 9,7-calowy ekran Retina, wyświetlający obraz w rozdzielczości 2048 x 1536 pikseli. Aparat główny to 8 Mpix jednostka, przednią zaś cechuje matryca o rozdzielczości 1,2 Mpix. Jak widzicie ta część podzespołów nie uległa w stosunku do Air’a zmianie. Podobnie jak wygląd. Nowy iPad do złudzenia przypomina wcześniejszą konstrukcję, ale nie dajcie się zmylić, znajdziemy tutaj kilka nowości.
Przede wszystkim zastosowano tutaj mocniejszą, nowszą jednostkę obliczeniową – Apple A9, którą znamy z modeli 6 oraz 6s. Wspomniany procesor wspierają 2 GB RAM, o których firma, co prawda nie wspomina, ale możemy uznać informację za pewnik. Specyfikację dopełnia czytnik linii papilarnych Touch ID oraz złączę Lightning. Brakuje mi tutaj kompatybilności z piórkiem Apple Pencil, ale należy wziąć pod uwagę stosunkowo niską kwotę, za jaką możemy nabyć rzeczony sprzęt.
Kwoty i data premiery rynkowej
Sprzedaż urządzeń rozpocznie się już 24 marca. Za Nowy iPad w wersji z 32 GB pamięci flash przyjdzie nam zapłacić 1799 zł (2499 z LTE). Wersja ze 128 GB pamięci wewnętrznej to wydatek 2299 zł lub 2999 zł w przypadku wariantu z modemem LTE.
Kwoty nie są wygórowane, to fakt, ale należy zastanowić się nad tym, czy warto w ogóle inwestować w tego typu sprzęt. Tablety, same w sobie powoli się „kończą”, ustępując miejsca urządzeniom konwertowalnym. iPad jest co prawda kategorią samą w sobie, ale i jego dotknie kiedyś spadek zainteresowania klientów. Czyżby obniżka cen w stosunku do poprzedniego modelu była tego zapowiedzią. Nie chce wyrokować, ale w mojej ocenie – tak się właśnie dzieje.
Źródło: Apple