Android O Developer Preview dostępny do pobrania
Stało się – Android O Developer Preview stał się faktem. Google udostępniło rozwojową wersję najnowszej wersji systemu, publikując przy tym częściową listę nowości. Sprawdźmy je.
Chciałbym móc napisać – „koniec, plotek”, ale byłoby to niezgodne ze stanem faktycznym. Choć gigant z Mountain View udostępnił obraz systemu Android O oraz „opowiedział” co nie co o jego funkcjach, nie możemy mówić o nim, jak o produkcie finalnym. To jedynie wczesna wersja poglądowa, która przyda się przede wszystkim deweloperom. Ci będą mogli na jej przykładzie dostosować swoje aplikacje.
To oczywiście nie jedynie „zalety” developer preview. Obraz systemu pozwoli dziennikarzom technologicznym oraz „innym” zapaleńcom zapoznać się z nowościami Androida O. Częściowymi, ale jednak nowościami. Prace nad systemem będą w dalszym ciągu kontynuowane, a co za tym idzie – finalna jego wersja może różnić się od tej udostępnionej wczoraj. Nic dziwnego w tym, że Google nie zdecydował się robić wielkiego szumu medialnego… premiera poglądu deweloperskiego odbyła się po cichu.
Android O Developer Preview
W ciągu ostatnich tygodni kilkakrotnie poruszałem temat Androida O lub jak kto woli Androida 8.0. We wcześniejszych wpisach możecie znaleźć wzmianki o prawdopodobnie wdrażanych ficzerach. Dziś możemy doniesienia podsumować i zestawić je ze stanem faktycznym. Część danych zdaje się potwierdzać, ale mamy też kilka nowości. Po kolei.
POWIADOMIENIA
Zmiany w systemie notyfikacji nie są dla nikogo zaskoczeniem. Wspomniany element zostanie usprawniony i podzielony na kategorie. Tak – powiadomienia będziemy mogli segregować i co istotne, każda grupa otrzyma swój panel ustawień. Po co? Choćby po to, aby wyciszać konkretny typ notyfikacji.
APLIKACJE W TLE
Bateria to bez wątpienia największa bolączka dzisiejszych urządzeń mobilnych. Energochłonność systemu można jednak regulować, na pozwolą usprawnienia zawarte w Androidzie O.
Okazuje się, że OS będzie staranie monitorował procesy działające w tyle, co w razie potrzeby pozwoli na szybką i co istotne – automatyczną dezaktywację. Część „limitów” będzie przyznawana odgórnie. To może zmusić deweloperów do większej optymalizacji swoich produktów.
PICTURE-IN-PICTURE
Brak zaskoczenia? Owszem, o pracach nad wprowadzeniem wspomnianej opcji wiedzieliśmy już dawno. Teraz otrzymaliśmy wyraźne potwierdzeni.
PiP to nic innego jak możliwość odtwarzania w niewielkim okienku materiału wideo, który „nałoży” się na aktualnie pracującą aplikację. Rozwiązanie stosowane przez apki firm trzecich będzie od teraz dostępne systemowo.
SZEROKI GAMUT BARW
W Android O Developer Preview pojawi się wsparcie dla szerokiego gamutu kolorów. Dla przeciętnego usera zmieni to niewiele, ale dla fanów fotografii to funkcja przełomowa. Edytowanie RAW-ów na smartfonie oraz poprawne wyświetlanie barw zbliżonych do tych prezentowanych na skalibrowanym monitorze stanie się możliwe.
GESTY
Wykonywanie gestów na skanerze linii papilarnych dostępne jest obecnie jedynie w przypadku droższych urządzeń. Jako że funkcja zostanie wbudowana w system, ficzer trafi również do budżetowych słuchawek.
ADAPTACYJNE IKONY
Ikony zmieniające się w zależności od stanu aplikacji to nic nowego. Możliwości rozwiązania znają użytkownicy iPhone’ów oraz Samsungów. Teraz każdy sprzęt z Androidem będzie mógł skorzystać z dobrodziejstwa wspomnianej funkcji.
INNE
- Bluetooth obsłuży kodeki LDAC Sony, aptX Qualcomm
- Java 8
- Automatyczne wypełnianie pól na hasła
- Usprawniony widok webowy
Jak widać, nowości jest całkiem sporo, lecz to nie wszystko, co przygotowali dla nas twórcy. Pozostałe nowości poznamy z czasem.
Jeśli korzystanie z urządzeń kompatybilnych z programem ( Nexus 5X, Nexus 6P, Nexus Player, Pixel, Pixel XL, Pixel C) udajcie się pod ten adres w calu pobrania obrazu systemu.
Źródło: Google Blog