ADATA SD600 – nowa propozycja z segmentu przenośnych pamięci SSD trafi w potrzeby użytkowników?
ADATA SD600 to nic innego jak przenośna pamięć flash. Rzeczony model charakteryzuje się jednak interesującym wzornictwem, wzmocnioną konstrukcją oraz osiągami zapewniającymi wysoki komfort użytkowania.
Czasy świetności talerzowych dysków magnetycznych powoli odchodzą w zapomnienie. Ta przestarzała technologia nie oferuje wystarczających osiągów, które z kolei windowane są poprzez wymagania producentów oprogramowania oraz różnej maści sprzętu. Naturalnie poza dyskami wewnętrznymi, na rynku znajdziemy także konstrukcje przenośne, które są właściwie rozwinięciem pendrive’wów oraz kart pamięci. Dodam – lepszym rozwinięciem.
ADATA SD600 – o konstrukcji słów kilka
Dysk flash zamknięto w tym przypadku we wzmocnionej obudowie pokrytej silikonową warstwą. W teorii powinno to zabezpieczyć kość przed wpływem czynników zewnętrznych takich jak upadki. Coż, prawdę mówiąc konstrukcje typu SSD nigdy nie były specjalnie podatne na tego typu uszkodzenia. Wynika to z ich budowy, w której brak ruchomych elementów mogących ulec przemieszczeniom lub oderwaniom. Mimo to producent zdecydował się na dodatkowe zabezpieczenie dysku, co mnie akurat cieszy…
Należę do osób aktywnych i nierzadko martwię się o sprzęt, który mam przy sobie. W przypadku przenoszenia istotnych dla mnie danych wolałbym mieć pewność ich bezpieczeńtwa. Talerzowy dysk w kieszeni to najgorsze zło, jakie mógłbym sobie wyobrazić. Właściwie to nawet typowe konstrukcje przenośne typu SSD nie spełniały do końca moich potrzeb. Czy ADATA SD600 sprosta moim oczekiwaniom? Patrząc na specyfikację techniczną, muszę powiedzieć, że jest to więcej niż prawdopodobne.
Pokaż kotku, co masz w środku
Tutaj zaczyna robić się naprawdę ciekawie. Urządzenie wykorzystuje kości wykonane w technologi 3D TLC NAND, które gwarantują użytkownikowi transfery wynoszące 440 MB/s w przypadku odczytu i 430 MB/s w przypadku zapisu. Sprzęt łączy się z innymi urządzeniami poprzez interfejs USB 3.1. Trzeba przyznać, że uzyskiwane transfery na papierze prezentują się naprawdę dobrze i w teorii zagwarantują niebywale szybką pracę – mam tu na myśli nie tylko przesyłanie dużych plików wideo, ale również rozrywkę w postaci gier wideo.
Cieszyć mnie również multiplatformowość rozwiązania, które pozwoli na współpracę z systemami Microsoft Windows, Apple macOS, GNU/Linus, a także Google Android (tylko urządzenia kompatybilne z OTG). Ciekawostką jest kompatybilność z konsolami Mirosoftu Xbox One oraz Sony PlayStation.
Sprzęt jest niezwykle lekki, bo mówimy tutaj o 90 gramach wagi, co przy wymiarach 83,5 x 83,5 x 13,99 mm prezentuje się naprawdę ciekawie. W „środku” znajdziemy 256 lub 512 GB przestrzeni dyskowej zamknięte w obudowie o kolorystyce czarnym lub czerwono-czarnym.
Dla kogo?
Rzekłbym – dla każdego. Mówiąc poważnie, sprzęt idealnie sprawdzi się jako przenośny magazyn danych, które zamierzamy transportować w warunkach nieprzyjaznych. Wzmocniona konstrukcja zwiększy bezpieczeństwo kości, a co za tym idzie – naszych danych. Uzyskiwane przez ADATA SD600 prędkości transferów na papierze wyglądają naprawdę dobrze, wnioskuje więc, że realne „osiągi” będą co najmniej zbliżone. Dane podawane przez producentów mają skłonności do lekkich „odchyleń” i należy mieć to na uwadze.
ADATA SD600 pojawi się na półkach sklepowych już w kwietniu. Niestety, na chwilę obecną nie mamy informacji dotyczących cen. Pozostaje mieć nadzieję, że producent nie „popłynie” i nie zepsuje jakże pozytywnego pierwszego wrażenia.
Źródło: Informacja prasowa – ADATA