Facebook TV? Zuckerberg przygotowuje własne programy telewizyjne
Niebawem będziemy świadkami powstania Facebook TV — platformy telewizyjnej będącej integralną częścią rzeczonego serwisu społecznościowego. Jakich produkcji możemy oczekiwać po powstającej właśnie ramówce?
“Facebook TV to taki Netflix od Zuckerberga” — z takimi opiniami możemy spotkać się na łamach serwisów internetowych traktujących o tematyce nowych technologii. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to sensowne, nie mogę zgodzić się z takim właśnie porównaniem. Idąc tym tropem, do usług VOD podobnych do Netflixa moglibyśmy porównywać dowolne zbiorcze materiały wideo, a przecież nie o to chodzi. Skoro wiecie już, że nie uważam Facebook TV za kolejną platformę VOD, sprawdźmy, co takiego zaoferuje nam nowy twór Zuckerberga.
Facebook TV — trochę z telewizji, trochę z Internetu
Twórcy niebieskiego serwisu społecznościowego od pewnego czasu starają się pokazać, że wideo jest dla nich równie ważne, co materiały w postaci postów tekstowych oraz materiałów graficznych. Nic dziwnego, przecież to właśnie filmiki są dziś jedną z najpopularniejszych rodzajów treści wrzucanych do sieci. Serwisy muszą najzwyczajniej w świecie dopasować się do obecnie panujących trendów. Nie inaczej jest w przypadku Facebooka, który eksponuje tego rodzaju treści, pokazując ich atrakcyjność. To jednak w oczach Zuckerberga za mało… plany zawładnięcia rynkiem wideo idą o wiele dalej.
Firma Marka zamierza tworzyć autorskie “produkcje telewizyjne”, które emitowane byłyby bezpośrednio na platformie Facebook TV, będącej integralną częścią FB. Brzmi to naprawdę dobre, zwłaszcza że programy te nie będą zbyt duże objętościowo, co pozwoli na zapoznanie się z treścią w stosunkowo krótkim czasie. Pojedyncze odcinki mają trwać od 5 do 10 minut. Rzekłbym idealnie. Na chwilę obecną mówi się o tym, że Zuckerberg przygotowuje około 24 różnych produkcji, z których większość stanowią treści w okolicach 5 minut. Z czasem w zasobach mają pojawić się również materiały dłuższe, prestiżowe, ale czym one dokładnie będą, na tę chwilę nie wie nikt.
Jakie treści?
Zastanawiacie się pewnie, jakiego rodzaju treści znajdą się na Facebook TV. W zasadzie może znaleźć się tam wszystko, od tematyki politycznej, przez sport, po tematykę związaną z modą i grami komputerowymi. Bardziej celowałbym jednak w szeroko pojęty lifestyle oraz programy, w których przepytuje się celebrytów. Skąd moje przypuszczenia? Otóż według doniesień portalu Business Insider, w przygotowaniu jest już pierwszy program od Condé Nast, który będzie związany ze wspomnianą wyżej grupą (Celebrytami). Co ciekawe, niektórzy z przyszłych gości programu podpisali już stosowne dokumenty w postaci umów. To mówi samo za siebie.
Sam fakt powstania Facebook TV jest w zasadzie pewny. Co istotne, platforma powinna wystartować już w drugiej połowie przyszłego miesiąca, kiedy to odbędą się premiery pierwszych materiałów tam dostępnych. Skąd ten pośpiech? Myślę, że może mieć to związek z deklaracjami Google o chęci stworzenia podobnego “kanału” na serwisie streamingowym YouTube.
Jeśli zamierzacie zapisywać termin domniemanej premiery w terminarzu i ustawić pod niego swoje plany miesięczne, wstrzymajcie się. To nie pierwsza informacja o potencjalnym otwarciu Facebook TV, a co za tym idzie, możemy być świadkami większego lub mniejszego poślizgu Zuckerberga. Pozostaje jeszcze kwestia ograniczenia regionalnego, a więc tego, czy platforma wystartuje “u wszystkich” w tym samym czasie.
Źródło: Business Insider