Interfejs Facebooka od teraz przyjaźniejszy użytkownikowi
Zuckerber jak powiedział, tak zrobił. Od wczoraj u użytkowników na całym świecie zaczął pojawiać się nowy interfejs Facebooka, który został przez CEO zapowiedziany w połowie sierpnia. Sam otrzymałem możliwość korzystania z nowego wyglądu zarówno na desktopie, jak i iOS, w związku z czym chciałbym o nim co nieco opowiedzieć.
Interfejs Facebooka stale ewoluuje i czasami zaczynam się już gubić w pomysłach Zuckerberga. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że w zależności od używanego urządzenia, konta użytkownika, regionu, przeglądarki oraz rozmiaru skarpetek, interfejs ten prezentuje się nieco inaczej. Wielokrotnie zauważając nowość, pytam znajomych, jak im się ona podoba. Niestety, odpowiedzi udziela mi wąska grupa, a w skrajnych przypadkach jedna lub dwie osoby. Często zmiany, które obserwuje, widoczne są jedynie u użytkowników oddalonych ode mnie o tysiące kilometrów. Nie rozumiem do końca, czym kierują się włodarze FB przy rozsyłaniu zmian. Nie mniej, warto odnotować ich obecność. Zmian, nie włodarzy.
Interfejs Facebooka jest “słodszy”
Dotychczasowy wygląd FB niezależnie od platformy, na jakiej był używany, trącił myszką. Nie twierdzę, że lekko przestarzały interfejs nie spełniał swego zdania w sposób mnie zadowalający. Spełniał, ale jak każdy fan nowych technologi nie mogłem doczekać się zmian, w związku z czym po zapowiedzi Zuckerberga mówiącej, że interfejs Facebooka czeka solidny redesign, nie mogłem usiedzieć na miejscu. Czas płynął, a ja doczekałem się wspomnianych zmian i prawdę mówiąc nie do końca wiedziałem, co o nich myśleć.
Nie przepadam za “słodkimi” interfejsami, a taki właśnie jest ten stosowany na Facebooku. Na szczęście, “słodkości” nie rzucają się w oczy w każdym możliwym elemencie serwisu, dzięki czemu jest on zjadliwy. Początkowe mieszane uczucia szybko zmieniły się w pozytywny odbiór ficzerów. Im dłużej przyglądałem się zastosowanym zmianom, tym bardziej doceniałem ich czytelność. Naprawdę — fejs stał się dla mnie miejscem przyjaźniejszym pod kątem obsługi. Jedynym zgrzytem jest nie do końca właściwie skalowanie w urządzeniach mobilnych z mniejszymi ekranami (4–4,5-cala). Myślę jednak, że programiści Zuckerberga możliwie szybko załatwią tę kwestię, dlatego skupmy się na wymienieniu tytułowych nowości.
Zmiany
Pierwsza zmiana to wygląd komentarzy, które od teraz wyświetlane są w dymkach o innym niż tło kolorze. Dla mnie jest to prawdziwa bomba i dziwię się, że Zuckerberg wprowadza nowość dopiero teraz. Druga zmian związana jest z naszymi awatarami, które dotychczas prezentowane były w formie kwadratów, teraz zaś widzimy je jako okrągłe elementy FB. To jednak nie wszystko…
Interfejs Facebooka ewoluował także w innych miejscach. Przeglądając newsfeed, z pewnością zauważycie zupełnie nowe ikony lajka, komentarza oraz udostępnienia, które teraz wyglądają o niebo lepiej niż wcześniej. Niezależnie od tego, jak oceniam zmiany, muszę przyznać sam przed sobą, że czynią one serwis czytelniejszym.
Źródło: Facebook
