Messenger w 2017 roku. Ciekawe liczby
Druga połowa grudnia rok w rok obfituje w przeróżne zestawienia gigantów branży technologicznej, którzy podsumowują ostatnie dwanaście miesięcy bytności produktów lub usług. Swoje trzy grosze wtrącił też Facebook, który opublikował statystyki użytkowania aplikacji Messenger obejmujące ostatni rok. Okazuje się, że w 2017 roku królowało wideo, emotki, rozmowy grupowe oraz GIFy. Wiadomości tekstowe wydają się wobec powyższego coraz mniej istotne.
Uwielbiam podsumowania. Niezależnie od tego, czy tworzone są przez gigantów branży, czy przez mniejsze, lecz istotne dla mnie podmioty, zawsze mogę dowiedzieć się z nich czegoś nowego. Może właśnie dlatego tak lubię grudzień, będący ostatnim miesiącem roku i czasem wspomnianych podsumowań. Nie przedłużając, chciałem zaprosić was do zapoznania się z materiałami, jakimi uraczył nas Zukcerberg. Twórca Facebooka udostępnił grafiki opisujące to, jak w 2017 roku użytkownicy korzystali za komunikatora Messenger.
Messenger — jak korzystaliśmy z usługi
Z Messengera w 2017 roku skorzystało aż 1,3 miliarda osób. W każdym dniu bytności usługi na rynku przeprowadzono ponad 7 miliardów rozmów, z czego 260 milionów stanowiły nowe wątki. Największym zainteresowaniem (użyciem) Messenger cieszył się 1 stycznia (Nowy Rok), w Dniu Matki oraz w Walentynki. To właśnie w tych dniach użytkownicy byli najbardziej aktywni, co akurat nie powinno dziwić nikogo.
Użytkownicy aplikacji Messenger upodobali sobie komunikację graficzną. Tekst, sam w sobie, w dalszym ciągu stanowi istotę rozmów międzyludzkich, jednak to właśnie emoji i GIF-y podbiły komunikator w minionym roku, w którym userzy wysłali grubo ponad 500 miliardów emotek oraz przeszło 18 miliardów GIF-ów. To pokazuje, jak głęboko zakorzeniło się przyzwyczajenie do zastępowania słów znakami graficznymi. Sam rzadko kiedy komunikuję się z pominięciem emoji, dlatego w pełni utożsamiam się z danymi udostępnionymi przez Facebooka.
Będąc przy emotkach, warto wspomnieć o tym, że istotne dla Messengera były również rozmowy wideo, z których skorzystano przeszło dwa razy więcej niż w 2017 roku. Tak, userzy Messengera przeprowadzili łącznie aż 17 miliardów video chatów, co jest liczbą znaczną.
Grupy
Włodarze komunikatora (i serwisu społecznościowego Facebook) pochwalili się również tym, że użytkownicy z niepohamowaną ochotą korzystali z rozmów grupowych. W 2017 roku każdego dnia powstało aż 2,5 miliona nowych grup konwersacji, w których uczestniczyło średnio dziesięciu użytkowników. Nie powinno to dziwić nikogo. Już w czasach sprzed Facebooka ludzie cenili grupowe konwersacje w komunikatorach. Najczęściej używanymi w Grupach emotkami były ikonka oznaczająca “haha” oraz ikonka z serduszkami w oczach. Łącznie mówimy o 11 miliardach reakcji na wpisy. Wynik robi wrażenie.
Nowości 2017
W mijającym roku Facebook skupił się na dopieszczaniu głównej usługi oraz Instagrama. Messenger był traktowany nieco po macoszemu. Owszem, w aplikacji pojawiły się nowe elementy, jednak nie były one zbyt istotne z punktu widzenia przeciętnego użytkownika komunikatora. Z najważniejszych zmian wymienić można jedynie wprowadzenie funkcji reakcji (emotką) na wypowiedzi rozmówcy oraz opcję tagowania użytkownika w konwersacjach grupowych. To niewiele i zastanawiam się, jaką przemianę przejdzie Messenger w 2018 roku.
Źródło: Facebook Newsroom