Święta na smartfonach? Randkowanie, zdjęcia i szeroko pojęty lans
Wigilia świąt Bożego Narodzenia to bez wątpienia czas, który powinniśmy poświęcić rodzinie, wspólnemu kolędowaniu oraz, a jakże, konsumowaniu przygotowanych przez babcie czy mamę potraw. Niestety, tradycja, choć dalej celebrowana w wielu domostwach, powoli ustępuje miejsca nowoczesności. Widać to przy świątecznych stołach, przy których coraz częściej widujemy gości zajętych “smartfonami”. Do czego konkretnie używamy urządzeń mobilnych w świąteczne dni? Firma Cloud Technologies trudniąca się analizą Big Data postanowiła sprawdzić, jak spędzamy święta na smartfonach.
Nie wiem jak wy, ale ja wprost ubóstwiam świąteczną atmosferę, która od lat traci na wartości przez brak śnieżnego puchu. Pamiętam, gdy, kiedy jako dziecko towarzyszyłem rodzicom w drodze na pasterkę, nie mogłem oprzeć się pokusie zabawy w śniegu. Efekt? Do domu wracałem kompletnie przemoczony. Niemniej, święta Bożego Narodzenia dla wielu kojarzą się właśnie ze śniegiem. Niestety, zjawiska pogodowe to nie jedynie zmiany zachodzące w okresie świątecznym. Okazuje się bowiem, że zmieniają się również nasze nawyki. Widać to szczególnie przy suto zastawionych stołach wigilijnych. Coraz częściej zamiast po uszka z barszczem sięgamy po smartfony…
Święta na smartfonach — widoczne zmiany
Żyjemy w epoce Big Data. Każdy nasz ruch, również związany ze smartfonami jest śledzony i analizowany. Wyniki obserwacji mogą posłużyć do lepszego targetowania reklam, udoskonalania produktów lub usług oraz do celów informacyjno-rozrywkowych. Właśnie tymi ostatnimi postanowili zając się specjaliście z Clound Technologies. Jan Gromadzki, Data Scientist w Clound Technologies oraz doktorant na SGH postanowił wyjaśnić nam przebieg badania userów sprzętu mobilnego, który dotyczył okresu świątecznego.
Przeanalizowaliśmy dane dotyczące rodzajów używanych aplikacji i porównaliśmy odsetek osób używających dany rodzaj aplikacji mobilnej podczas wieczorów w „zwykłe” grudniowe dni oraz wieczoru wigilijnego i sylwestrowego. Poza zwykłym porównaniem odsetków kontrolowaliśmy również zmienność w obrębie dni powszednich. Tylko te kategorie, gdzie zmienność jest niska, a różnica między „specjalnym” dniem, a średnią z „normalnych” dni jest wysoka uznajemy za istotne.
Badacze śledzili to, jak zmieniają się nasze smartfonowe nawyki w dniach 24 grudnia w godzinach 18:00 — 23:59 oraz w sylwestra (31 grudnia) od godziny 18:00 do 23:59. Otrzymane dane zestawiono z wynikami z uzyskanymi w dniach powszednich.
Wigilia
Święta na smartfonach oznaczają dla nas zwiększoną aktywność w aplikacjach do edycji zdjęć. Mówimy o 27-procentowym wzrośnie w stosunku do innych dni. Wygląda na to, że przerabianie zdjęć karpia czy przebranego za Mikołaja wujka stanowi wartość porównywalną z zapytaniem leciwej babci o zdrowie. Smutne, jednak gdzieś trzeba obrobione zdjęcia umieszczać. Tutaj dochodzimy do drugiej popularnej czynności, czyli “blogowania”, przez co analitycy rozumieją również działania w mediach społecznościowych (21-procentowy wzrost). Ostatnim zajęciem, któremu chętnie oddajemy się podczas Wigilii, jest randkowanie. Zgada się, święta to okres, w którym korzystamy z aplikacji randkowych aż 20% częściej. Najwyraźniej sugestie o znalezieniu “drugiej połówki”, którymi raczą nas członkowie rodziny działają lepiej niż perfekcyjnie sprofilowana reklama.
Wiemy, że święta na smartfonach oznaczają wzrost użycia wspomnianych aplikacji, ale czy nie zastanawia was, które czynności przestają być dla nas istotne? Autorzy badania postanowili sprawdzić również tę kwestię. Okazało się, że kompletnie przestają interesować nas aplikacje zakupowe (spadek o 75-procent), ale nie powinno to dziwić nikogo. Szał zakupowy minął i jedynie, co można wykonać za pomocą programu to sprawdzić cenę otrzymanego właśnie upominku (niestety, znam takie przypadki). Mniej chętnie sięgamy również po agregatory newsów. Informacje z kraju i świata przestają być dla nas chwilowo istotne, co akurat pochwalam. O 40-procent mniejsze niż w stosunku do dni powszednich prezentuje się wykorzystanie aplikacji fitness. Nikt nie chce zaprzątać sobie głowy liczeniem kalorii, których pełno na wigilijnym stole. Deklaracje w stylu “Nowy Rok — Nowa Ja) zaczynają pojawiać się dopiero po 1 stycznia.
Co z Sylwestrem?
Święta na smartfonach spędzamy więc na randkowaniu, blogowaniu oraz edycji zdjęć. To jasne, ale jak wygląda użycie aplikacji mobilnych w ostatni dzień roku? To również przeanalizowali specjaliści z Cloud Technologies.
W sylwestra o 250% (tak, ponad dwukrotnie) wzrasta zainteresowanie aplikacjami z radiem. Czym byłaby domówka bez muzycznych podsumowań roku, z jakimi możemy zapoznać się na stacjach radiowych? Myślę, że klucz do powyższych danych stanowi właśnie chęć zapewnienia sylwestrowym gościom muzycznej rozrywki. Sporą popularnością cieszą się — podobnie do świąt — aplikacje do edycji zdjęć (wzrost o 36-procent), randkowanie (wzrost o 30-procent) oraz szeroko pojęte blogowanie (wzrost o 16-procent). Największy spadek korzystania z aplikacji zaliczają narzędzia sprzyjające utracie wagi. Jedno piwo to około 200 kalorii, a jak wiemy “na jednym się nie kończy”. Po co więc zaprzątać sobie głowę zliczaniem wartości energetycznej napoju.
Big Data
Jak widać, Big Data pozwala nam dowiedzieć się o nas samych wielu ciekawych rzeczy, ale nie ukrywam, że podczas zapoznawania się z podobnymi danymi zawsze towarzyszą obawy o prywatność. Skuteczne profilowanie internautów potrafi być jednak pomocne dla przeróżnych branż. Świetnie sprawdza się to nawet na naszym polskim podwórku.
Firmy specjalizujące się w analityce Big Data potrafią je zidentyfikować (profile użytkowników — przypomina red.) i połączyć, co umożliwia im śledzenie naszej aktywności w sieci z jeszcze większą dokładnością. Cloud Technologies na polskim rynku obserwuje ponad 50 mln profili podzielonych na grupy utworzone na podstawie charakteru posiadanych przez internautę aplikacji.
Źródło: OnAudience
Foto: Pixabay