Oppo Find X ma wysuwany aparat i jest przepiękny
Jeżeli sądziliście, że nic ciekawego i nowego nie pojawi się już w świecie smartfonów, to znaczy, że nie widzieliście jeszcze Oppo Find X. Ten chiński smartfon prezentuje się po prostu przepięknie, a dodatkowo, ma naprawdę mocną specyfikację.
Oppo, jako marka, należy do tego samego właściciela, co m.in. OnePlus. Nie mamy więc do czynienia z telefonami, które dają się identyfikować z „chińską tandetą”. Szczególnie, że Oppo w Państwie Środka jest wyjątkowo popularną marką, a widząc to, co właśnie robią ze swoim nowym smartfonem, żałujemy, że nie ma go jeszcze na innych rynkach. Jednak Oppo zapowiedziało, że Find X ma na nie trafić, a konkretniej do Ameryki Północnej oraz Europy. Wprawdzie nie wiadomo, czy będzie to Polska (wątpliwe), ale i tak, znacznie ułatwi to jego zdobycie. Bowiem Oppo Find X to smartfon ze wszech miar wyjątkowy.
Oppo Find X i jego aparat
Największym i najbardziej interesującym elementem smartfona, jest jego aparat. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że co poniektórzy producenci prześcigają się w ilość Mpix i obiektywów, ale Oppo zdaje się iść krok dalej. Nie tylko stawia na wartości cyfrowe, ale tez na to, jak zostały one podane. Oppo Find X ma wysuwany panel z aparatami i działa on w 0,5 sekundy. Nie jest to pierwsza próba, gdzie Oppo eksperymentuje z modułem aparatu umieszczonym inaczej, niż klasycznie. Zresztą, nie tylko oni podejmowali próby. Przecież to samo zrobił Vivo NEX, choć w propozycji od Oppo widać więcej… finezji.
Sam moduł będzie wysuwał się wtedy, kiedy będziemy chcieli zrobić zdjęcie lub skorzystać z funkcji Face ID (podobnej, acz oczywiście nie tej samej, którą ma Apple). Interesujące jest to, że zupełnie zrezygnowano tutaj z przycisku, który będzie miał w sobie czytnik linii papilarnych. Klienci dostaną więc przedni panel zupełnie wypełniony ekranem, który na pierwszy rzut oka przypomina ten znany z flagowców Samsunga. Dziwny to ruch ze strony producenta, ale widocznie mocno wierzą w swój system rozpoznawania twarzy. Same właściwości aparatów też robią wrażenie. Ten umieszczony w przednim panelu ma bowiem aż 25 Mpix, a z tyłu czeka na nas combo 16 i 20 Mpix. To, jak będą one działały w praktyce, przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.
Oppo Find X specyfikacja
Sam wysuwany moduł, to nie wszystko co do zaoferowania ma Oppo Find X. Jego specyfikacja także robi wrażenie. Smarton dostępny będzie w dwóch kolorach (Bordeaux Red i Glacier Blue), a pod maską ma czekać procesor Qualcomm Snapdragon 845 wspomagany przez grafikę Adreno 630. Dodajmy do tego 6 GB RAM (istnieje też wersja 8 GB) oraz od 64 GB miejsca na dane (będzie także wersja z 256 GB), a otrzymujemy bardzo interesujący telefon. Szczególnie, że jego cena nie powinna przyprawiać o zawrót głowy.
Wprawdzie spekuluje się, że Oppo Find X ma kosztować około 700 dolarów, to dalej jest to taniej, niż flagowce największych marek. Pytanie tylko, czy klienci przekonają się do producenta, którego wcześniej nie znali? Przed Oppo bardzo długa droga do tego, by zyskać popularność na innych rynkach, niż chiński. Warto dać im jednak szansę, bo takie telefony zdarzają się zdecydowanie zbyt rzadko.
Po najnowsze smartfony oraz akcesoria, zapraszamy do naszego sklepu internetowego.
Źródło: PhoneArena / The Verge