Asymetryczny Deathgarden nadciąga i daje trial za darmo

Studio Behaviour Interactive potwierdziło właśnie, że ich nowe dziecko zmierza na Steam. Co więcej, będzie przez krótką chwilę, bo zaledwie tydzień, dostępne dla wszystkich, którzy będą chcieli je przetestować. Czym będzie asymetryczne Deathgarden i czy warto je w ogóle sprawdzić?

Moda na shootery rozgrywające się online nie przemija. Sądząc po ilości publikowanych tytułów, szybko to się nie zmieni. Gracze nie powinni jednak narzekać, bo w końcu otrzymują przez to zróżnicowane tytuły. Może nie wszystkie, ale niektóre z nich, zdecydowanie odstają od innych. Czy relatywnie niewielkie studio z Ameryki Północnej ma szansę na to, by odnieść sukces na i tak zapchanym już rynku?

Deathgarden

Zapewne część z graczy pamięta jeszcze produkcję wypuszczoną w 2016, która nosiła tytuł Dead by Daylight. Multiplatormowa gra opierała się na prostym założeniu. Grupka osób znajdujących się w dość niesprzyjających warunkach, czyli na totalnym odludziu, musi zmierzyć się z psychopatycznym mordercą. Ten ma za zadanie wybić wszystkich obecnych, a reszta graczy ma zamordować napastnika. Asymetryczny horror zebrał całkiem niezłe recenzje, choć zarzucano mu zbytnią powtarzalność. Wprawdzie postaci do wyboru było sporo, ale system walki pozostawał w większości niezmieniony. Czwórka graczy próbuje się bronić i jednocześnie pozbyć przeciwnika, który dysponuje znacznie większym arsenałem.

Asymetryczne rozgrywki zyskały od tego czasu sporą popularność, więc nie dziwne, że Behaviour Interactive postanowiło wykorzystać sytuację i wypuścić kolejną tego typu produkcję. Po Deathgarden nie ma się co spodziewać oryginalnego podejścia do fabuły. Ta jest tylko pretekstem do wprowadzenia pokaźnego arsenału, do którego dostęp będzie miał tak naprawdę tylko jeden z graczy. Ten, który wcieli się w Łowcę. To on bowiem będzie miał przewagę nad całą resztą użytkowników i to on będzie dyktował warunki. W końcu asymetryczne shootery mają swoje prawa.

Co czeka graczy?

Deathgarden swoją rozgrywką będzie przypominał to, co fani amerykańskich filmów mogą jeszcze pamiętać. Chodzi bowiem o film z Arnoldem Schwarzeneggerem pod tytułem Uciekinier. Polowanie na ludzi to dość wdzięczny temat, więc studio Behaviour Interactive z radością po niego sięgnęło. Tym razem będzie jednak inaczej, niż w przypadku Dead by Daylight. Graczy wcielający się w uciekinierów będzie bowiem aż 5, co z Łowcą daje sześć osób mogących na raz brać udział w pojedynku.

Łowca ma oczywiście do dyspozycji dość spory arsenał broni i pułapek. Uciekinierzy z początkiem rozgrywki mają kilka sekund na to, by ukryć się lub zebrać porozrzucane przedmioty po losowo generowanej planszy. Potem pojawia się gracz wcielający się w Łowcę, a zabawa zaczyna się na dobre. Uciekinierzy mają mieć do dyspozycji tylko łuk, którym uwaga, nie da się zabić Łowcy. Można go opóźnić i pozbawić ekwipunku, a to pozwoli na wykonanie określonego zadania. Cała rozgrywka ma być darmowa i bez wątpliwego „pay to win”, a tytuł stale rozwijany. Od 14 sierpnia będzie go można wypróbować za darmo przez tydzień, a później przyjdzie nam za niego zapłacić około 30 dolarów w najtańszej z wersji. Czy Deathgarden odniesie sukces? Trudno ocenić, bo choć zapowiada się interesująco, to może nie znaleźć się dostatecznie dużo chętnych, by stale produkcja była rozwijana. Produkcja ma pojawić się także na PlayStation 4 oraz Xbox One, ale nastąpi to dopiero z początkiem 2019 roku.

Komputery osobiste, laptopy oraz konsole, znajdziecie pod tym adresem internetowym.

Źródło: Steam / Behaviour Interactive