Wypadek, paraliż i Siri, czyli asystent głosowy ratuje życie człowieka

Asystent Google, Cortana, Alexa oraz Siri stanowią najważniejsze rozwiązania w swojej klasie. Choć często mówimy o ich ograniczeniach i ułomności, powinniśmy docenić ich realną przydatność. Asystentka Apple dosłownie uratowała życie mężczyźnie, który uległ wypadkowi samochodowemu, a to już istotny atut wspomnianego narzędzia.

Sprawa nie dotyczy co prawda smartfona, tylko zegarka, jednak fakt pozostaje faktem. Siri uratowała życie człowiekowi, którego auto dachowało na odludziu. Gdyby nie pomoc asystentki głosowej, mężczyzna mógłby nie wyjść z opresji, gdyż był w 80 proc. sparaliżowany.

Siri ratuje życie

Dokładnie 7 grudnia, na pustyni w Nevadzie auto terenowe Nate’a Felixa uległo wypadkowi, który zakończył się dachowaniem pojazdu. Kierowca został sparaliżowany w 80 proc., za co odpowiadało między innymi złamanie dwóch kręgów. Koniec końców, mężczyzna nie mógł nawet wezwać pomocy w tradycyjny sposób. Tutaj istotna okazała się rola asystentki głosowej. Siri po nieudanych próbach dodzwonienia się do kontaktów z telefonu, skontaktowała się z numerem 911, czyli numerem alarmowym.

Jest szansa na pełną Siri w Polsce. Wszystko dzięki listowi Tima Cooka

Droga, którą poruszał się wcześniej pojazd, nie należała do często uczęszczanych, a co gorsze, noce na pustyni bywają naprawdę chłodne, przez co Felix mógł nieprzeżyć swojej “przygody”. Na szczęście, po tym ja wezwano pomoc, mężczyzna trafił do szpitala, w którym udzielono mu fachowej pomocy.

Ten przykład dobitnie pokazuje, że asystenci głosowi w naszych smartfonach mogą nie tylko uprzyjemniać nam czas tudzież obowiązki. Narzędzie może ratować życie, dosłownie.

Źródło: Phone Arena