Nokia wraca do Finlandii, ale to nie oznacza tego, co myślisz
Nokia, czyli jedna z tych marek, którą wielu użytkowników darzy ciągle ciepłymi uczuciami. Głównie ze względu na to, jak wyglądał ich pierwszy telefon. Obecnie firma nie jest może w światowej czołówce, ale dalej robi swoje. Teraz Nokia wraca do Finlandii, ale nie z produkcją swoich urządzeń, a czymś zupełnie innym. To jednak dobre informacje, dla wszystkich użytkowników.
Jakiś czas temu Nokia miała spory problem wizerunkowy. Ten wprawdzie został już zażegnany, ale jak to się mówi, niesmak pozostał. O co chodziło? O to, że część z danych klientów wylądowała niechcący nie tam gdzie trzeba. Będąc precyzyjnym, niektóre z informacji trafiły do firmy w Chinach, choć taka sytuacja nie miała mieć prawa w ogóle zaistnieć. Mleko się jednak rozlało i choć firma zapewnia, że tamto wydarzenie było tylko niemiłym incydentem, to jednak postanowiono przedsięwziąć dodatkowe kroki, które mają do takiej sytuacji już nigdy więcej nie dopuścić.
Nokia wraca do Finlandii
Teraz Nokia wraca do Finlandii ze swoimi danymi, a raczej z danymi swoich użytkowników, choć nie stanie się to automatycznie. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Nokia nawiązała współpracę z Google Cloud oraz firmą CGI, wszelkie dane użytkowników, które dotyczą aktywacji urządzeń czy ich wydajności, będą przechowywane na serwerach Google w Finlandii. Dokładniej rzecz ujmując w mieście Hamina. Można więc śmiało powiedzieć, że tak, Nokia wraca do Finlandii, ale szkoda, że nie w taki sposób, jak wielu mogłoby sobie tego życzyć.
O samym przeniesieniu danych w inne miejsce, wypowiedział się Juho Sarvikas:
„Google Cloud i CGI to był naturalny wybór, kiedy szukaliśmy strategicznych partnerów związanych z działaniami w chmurze głównie dzięki naszym wcześniejszym współpracom z nimi, co zapewnia, że wdrażamy naszą wiodącą technologię bezpieczeństwa danych i analizy na poziomie globalnym. Chcemy zachować otwartość i przejrzystość w zakresie gromadzenia i przechowywania danych aktywacyjnych urządzeń i chcemy, aby ludzie rozumieli, dlaczego i w jaki sposób, wpływa to na jakość korzystania z ich telefonu.”
Kiedy nastąpi trasfer danych?
Samo przeniesienie nie odbędzie się od razu, ale partiami. W pierwszej kolejności dane zostaną przeniesione dla nowych urządzeń, a konkretniej dla Nokia 4.2, Nokia 3.2 oraz Nokia 2.2. W późniejszym terminie ma to się jednak wydarzyć dla każdego z modeli, który dostanie update do Android Q. Wygląda więc na to, że spora część telefonów producenta doczeka się aktualizacji do nowej wersji sytemu, a kto wie, może i nawet wszystkie z modeli. Sama migracja ma rozpocząć się już niebawem, a pełną parą ruszyć w 2020 roku.
Firma dobrze zrobiła przenosząc dane, ale nie dlatego, że był z nimi problem. Chodzi głównie o wartość wizerunkową. Dobrze wiemy, co spotkało Huawei, więc teraz każdy producent powinien dodatkowo uważać na to, co dzieje się wokół niego. I na wszystko, co związane jest z Chinami.
Nowe smartofny znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: HMD Global / Digital trends / Opracowanie własne