Orange is the New Black i inne dobroci na weekend od Netflix
Nasz cotygodniowy poradnik o tym, co warto obejrzeć w weekend na Netflix, dziś skupi się głównie na jednej pozycji. Nie ma w tym chyba nic dziwnego, bo przecież Orange is the New Black dotarło aż do siódmego sezonu i właśnie kończy swój długi żywot na platformie. Jednak ostatni sezon tego serialu, nie oznacza, że nie będzie nic innego do oglądania podczas weekendu. Sprawdzamy więc, co nowego wjeżdża na Netflix.
Długo przyszło fanom czekać na kolejny, siódmy już sezon Orange is the New Black, ale zdaje się, że było warto. Zanim jednak przejdziemy do opisywana tego fenomenu, bo inaczej określić się serialu nie da, warto wspomnieć, że ten miesiąc był bardzo dobry dla fanów „filmów w odcinkach”. Na samym Netflix pojawiło się przecież Stranger Things oraz Dom z Papieru, a na HBO mogliśmy obejrzeć drugi sezon Słodkich kłamstewek, który teraz można „łyknąć” w całości na HBO Go.
Orange is the New Black
Zanim przejdziemy do reszty nowości, które pojawią się w okresie weekendowym na Netflix, spójrzmy na Orange is the New Black. Serial Netflixa powstał w oparciu o książkę pod tytułem „Dziewczyny z Danbury. Orange is the New Black”, która została napisana przez Piper Kerman. To wspomnienia z tego, czego kobieta doświadczyła podczas pobytu w więzieniu. Tego też oczywiście dotyczy sam serial, który na platformie zagościł w wakacje 2011 roku. Fabuła skupia się z początku na jednej postaci, a mianowicie Piper Chapman, graną przez Taylor Schilling, która trafia na kilkanaście miesięcy do żeńskiego więzienia.
Nie jest to jednak opowieść tylko o Piper, bo twórcy pokazują w Orange is the New Black bardzo dużo postaci, która warte są zapamiętania. Tak naprawdę, a przynajmniej według nas, Piper jest osobą najmniej zapadającą w pamięć i podczas oglądania wszystkich sześciu sezonów, jej kibicowaliśmy najmniej. Netflix zrobił z serialu coś więcej, niż tylko prostą opowieść o więźniarkach, które muszą radzić sobie z trudami życia za kratkami. Twórcy pokazali, że nie boją się kontrowersyjnych tematów oraz co więcej, bardzo chętnie je poruszają. Ostatni, siódmy sezon, powinien odpowiedzieć na wiele pytań z którym zostawił nas ostatni. Pożegnanie z bohaterkami może być gorzkie, więc przygotujcie odpowiedni zestaw chusteczek i wina. Orange is the New Black dostępne jest na Netflix od dzisiaj.
Ostre siatkarki
Sam tytuł chyba powinien was nakierować na to, czego można się po tej produkcji spodziewać. Nie, nie jest to kino erotyczne, ale pomieszanie komedii z thrillerem, a może i nawet horrorem. Jednak najbliższe prawdy jest określenie, że to próba pastiszu filmów, gdzie zadaniem bohaterów jest walka z dziwnymi przeciwnikami. W końcu trudno to inaczej określić, bo mamy tutaj drużynę siatkarek, która gubi się w mrocznym lesie i przyjdzie im się zmierzyć ze zgrają żądnych krwi myśliwych. W sam raz na wolny wieczór i czas, kiedy nie chce się nam w ogóle myśleć.
Boi
Film pełnometrażowy, który skupia się na szoferze, który chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z tego z czym wiąże się jego praca. Ma bowiem uczestniczyć w niebezpiecznej grze pomiędzy dwoma biznesmenami. Akcja dzieje się w Barcelonie, więc wartością dodaną powinny być przyjemne widoki na architekturę miasta.
Syn
Kolejna pełnometrażowa produkcja, ale tym razem z malarzem w roli głównej. Mężczyzna musi zmierzyć się z kimś, kogo do tej pory uważał za najbliższą osobę. Kiedy żona próbuje uniemożliwić mu kontakt z nowonarodzonym dzieckiem, wokół malarza zaczynają dziać się dziwne i niewytłumaczalne rzeczy. W rolach głównych wystąpili Joaquín Furriel, Martina Gusmán oraz Luciano Cáceres.
Smartfony oraz laptopy, które pozwolą wam oglądać Netflixa gdziekolwiek będziecie, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Netflix / IMDB / YouTube / Opracowanie własne