Przywitajcie Android Pie. Kto go dostanie i co oferuje?
Tradycji stało się zadość, bo Google w swojej siedzibie, czyli Googleplex, postawiło nowy „pomnik”. Za każdym razem, kiedy ujawniania zostaje nazwa nowego systemu operacyjnego giganta, robione jest to w specyficznym stylu. Tym razem zobaczyliśmy kawałek ciasta, a to oznacza, że Android P już nie istnieje. Przywitajcie Android Pie.
Kiedy na Google I/O 2018 opowiadano o Android P, wszyscy zaczęli zastanawiać się, jak tym razem Google rozwinie swój skrót. Fani przyzwyczajeni są do tego, że gigant osładza im życie, a każda z kolejnych wersji nazywana jest od jakiegoś smakołyku. Mieliśmy przecież już Cupcake, Donut, Eclair, KitKat, Lollipop, Marshmallow, Nougat i ostatnio Oreo. Tym razem można odnieść wrażenie, że Google wraca do korzeni, bo nazwa kojarzy się z pierwszą wypuszczoną wersją. Wtedy pojawiło się Android Apple Pie, a dziś, po prawie dziesięciu latach od startu systemu, pojawia się Android Pie.
Android Pie
Nie da się ukryć, że Android przeszedł bardzo długą drogę przez te 10 lat. Dostosowywał się do potrzeb użytkowników, a teraz stawia głównie na ich doświadczenia. Android Pie, który jest 9 wersją systemu, ma bowiem korzystać z uczenia maszynowego oraz AI, a co za tym idzie, każdy może go doświadczać inaczej. Przynajmniej w teorii, bo zanim wszyscy użytkownicy smartfonów będą mogli korzystać z dobrodziejstw nowego systemu, miną lata. To niestety największa bolączka Androida, bo Google dalej nie jest w stanie wymusić na zewnętrznych producentach szybkiego wprowadzania aktualizacji oprogramowania.
Taka sytuacja znacznie obniża atrakcyjność systemu, bo w pierwszej kolejności update dostaną tylko użytkownicy Google Pixel oraz co ciekawe, Essential Phone. Na jesieni liczba urządzeń ma być już większa, bo dołączą do nich OnePlus 6, Nokia 7 Plus, Oppo R15 Pro, Sony Xperia XZ2, Vivo X21UD i Vivo X21 oraz Xiaomi Mi Mix 2S. Jeszcze w tym roku nowy system może zawitać na Xiaomi Mi A1, Xiaomi Mi A2, Xiaomi Mi A2 Lite, Moto X4, Nokia 8 Sirocco oraz Nokia 6. Co z resztą urządzeń? No cóż, jak zawsze ich użytkownicy będą musieli czekać tak długo, aż producent zdecyduje się na wprowadzenie nowego Androida oraz dostosowanie swojej nakładki systemowej do nowych funkcjonalności systemu. Warto przypomnieć, że dalej sporo osób korzysta z wersji Marshmallow czy Lollipop, a Oreo zdaje się być jedynie marzeniem dla większości.
Android Pie – co nowego?
Android Pie to przede wszystkim system skrojony pod użytkownika. Tak zresztą jest przez Google reklamowany i trzeba przyznać, że gigant ma w tej kwestii rację. Jedną z większych bolączek podczas użytkowania smartfona jest to, jak szybko bateria się wyładowuje. Nowa wersja systemu ma więc posiadać funkcję adaptacyjnej baterii. System ma analizować zachowania użytkownika, a tym samym dostosowywać zużycie baterii przez poszczególne aplikacje. Te nieużywane mają być usypiane. Podobnie sytuacja będzie wyglądała z jasnością ekranu. Ten ma samodzielnie dostosowywać się do upodobań użytkowników na podstawie ich zachowań. Jeżeli więc system zobaczy, że zawsze rano zwiększamy jasność wyświetlacza, po jakimś czasie będzie to za nas robił sam.
Intrygująco zapowiada się coś, co nazwano Slices. Otóż niektóre z aplikacji i ich powiadomień, zostaną skrócone i przystosowane do niewielkiego paska, który pojawi się na wyświetlaczu. Dla przykładu, kiedy będziemy szukali dla nas transportu, aplikacja pokaże nam najczęściej wybierane przez nas kierunki wraz z cenami za przejazd. Ma być szybko i wygodnie. Android Pie będzie uczył się zachowań użytkownika. Rekomendowane aplikacje mają pojawiać się w zależności od pory dnia i rutyny osoby korzystającej ze smartfona.
Dodatkowo czeka usprawniona nawigacja między zakładkami oraz nowe gesty. Pojawią się także narzędzia pomagające w kontrolowaniu czasu spędzanego przed ekranem smartfona oraz pozwalające na jego wyciszenie wtedy, kiedy chcemy spędzić czas z rodziną. Android Pie będzie także dbał o bezpieczeństwo swoich użytkowników i pomagał im w wyszukiwaniu najpotrzebniejszych informacji. Zmian jak widać będzie dużo i tym bardziej szkoda, że tak niewiele osób będzie mogło zacząć korzystać z nich już teraz.
Smartfony z nowymi systemami znajdziecie w naszym sklepie internetowy.
Źródło: Google / Android 9