Apple uporało się z potężną awarią iCloud
Nie tylko Facebook. Również Apple musiało zmierzyć się z niewygodną dla użytkowników awarią, przez którą nie działała lwia cześć usług iCloud. Choć wszystko wróciło już do normy, po raz kolejny przekonaliśmy się, jak „ulotne” są usługi działające w chmurze.
To pechowy tydzień dla gigantów branży. Po usterce, która spowodowała problemy w częściowym dostępie do usług Facebooka, Instagrama, Messengera oraz WhatsAppa, przyszła kolej na Apple. Sadownicy musieli zmierzyć się z awarią znacznej części usług opartych o iCloud.
Awaria iCloud
Wczoraj w godzinach 18–21 pojawiły się problemy z dostępem do wielu usług Apple takich jak Apple Store, Apple Pay, Find My iPhone, Game Center, Kalendarza, Maila czy Notatnika. Synchronizacja Zdjęć w Apple Photos również nie działała poprawnie, podobnie jak kopia zapasowa danych na iCloud. Jak widać, globalna awaria mogła pokrzyżować niejednemu użytkownikowi plany.
Na szczęście Apple możliwie szybko poradziło sobie z kłopotami i około godziny 21:30 wszystko wróciło do normy. Dobrze, nie wszystko, ale większość usług działała już poprawnie, a pozostałe nie wykazywały mocno kłopotliwego działania.
Jeśli kiedykolwiek spotkacie się z problemami w dostępie do iCloud, warto sprawdzić, czy jest to większa awaria, czy indywidualny problem. Aby odpowiedzieć na to pytanie, powinniście udać się w dwa miejsca. Pierwsze to oficjalna strona Apple, na której dowiecie się aktualnie trwających awariach oraz potencjalnych procesach naprawczych. Drugi adres to downdetector, które to narzędzie skupia sygnały użytkowników dotyczące problemów z przeróżnymi usługami, w tym iCloud.
Komputery i smartfon zgodne z systemami Apple znajdziecie pod TYM adresem.
Źródło: MacRumors, Apple, Downdetector