Archos na IFA 2017 — poznajcie nowe pojazdy elektryczne
Pojazdy elektryczne są coraz popularniejszym środkiem transportu w miastach. W zasadzie również poza terenami zurbanizowanymi sprzęt może okazać się niezwykle przydatny. Wiem o tym ja, wiecie wy i jak widać, wie o tym również firma Archos, która wystawiła na stoisku na IFA aż trzy nowe modele z segmentu pojazdów elektrycznych.
Francuski producent coraz śmielej poczyna sobie w świecie nowych technologii. Coraz częściej o Archos wspominamy podczas opisu premier nowych smartfonów tudzież tabletów, ale firma to nie tylko mobile. Jednym z istotniejszych wycinków działalności Archos jest ten skupiony wokół transportu indywidualnego. Nie mam tu na myśli aut osobowych, a niewielkie pojazdy, które w możliwie szybki i tani sposób dostarczą nas z punktu A do punktu B. Naturalnie, mówimy o urządzeniach wykorzystujących silniki elektryczne. W deskorolkach i hulajnogach spaliny są wielce niewskazane.
To właśnie tego typu sprzęt będą mogły “pogłaskać” osoby odwiedzające trwające właśnie w Berlinie targi IFA 2017. Czego dokładnie można oczekiwać na stoiskach firmy?
Archos Hoverboard XL
Powyższy model jest w mojej ocenie najbardziej wymagającym pod kątem nauki. Segway bez poręczy? To chyba najwłaściwsze określenie tegoż pojazdu elektrycznego. Miałem już okazję użytkować podobne urządzenia i zdaję sobie sprawę z tego, że poznanie zasady jego działania i nauka utrzymywania równowagi może zająć trochę czasu. Warto go jednak poświęcić, gdyż zabawa jest przednia.
Ten konkretny model “udźwignie” osobę ważącą do 120 kg, którą “przewiezie” z prędkością ok. 12 km/h. Nieźle, zwłaszcza że dzięki kołom o większej, niż typowa średnicy możliwe jest poruszanie się po nie do końca równych chodnikach. Zasięg? Skromnie, 15 kilometrów, ale na dojazd do pracy wystarczy. Nie można oczekiwać po sprzęcie z dwoma silnikami o mocy 250 W kilkudziesięciokilometrowych wycieczek.
Za przyjemność obcowania z Hoverboard XL przyjdzie nam zapłacić 1 199 złotych.
Archos Bolt Junior
Bolt to nic innego jak hulajnoga. Hulajnoga, którą producent dedykuje przede wszystkim osobom młodszym. Przemieszczanie się nastolatka do szkoły odbywać się będzie przy maksymalnej prędkości 14 km/h, co nie jest może wartością zawrotną, ale jestem pewny, że zagwarantuje przyjemne odczucia. Pojazd jest stosunkowo lekki, gdyż jego waga wynosi zaledwie 6,5 kg. To pozwoli, w razie zmęczenia zabrać hulajnogę na przykład do autobusu lub tramwaju. Cena? Skromne 899 zł.
Archos SK8
Klasyczna deskorolka to gratka dla każdego miłośnika tego typu “sportu”. Archos SK8 jest jednak konstrukcją nieco inną, niż typowa, bo choć wykonana z drewna klonowego i pokryta tworzywem przypominającym papier ścierny (zapewnia przyczepność nogom) to znajdziemy w niej silnik elektryczny o mocy 150 W. Ważący 6,5 kg i mierzący 75 cm długości pojazd osiąga prędkość do 15 km/h. Poruszać się nim mogą osoby z wagą zamykającą się w 80 kg. Na jednym ładowaniu urządzenia kosztującego 749 złotych przejdziemy od 5 do 10 kilometrów.
Ciekawie prezentuje się sposób sterowania SK8. Aby rozpędzić deskorolkę, należy użyć bezprzewodowego pilota, który powinniśmy trzymać w dłoni. Brzmi świetnie.
Jesteście w Berlinie i chcielibyście sprawdzić sprzęt na żywo? Świetnie — zachęcam o odwiedzenia stoiska Archos na targach IFA 2017 (hala 25 – 209). W przypadku zainteresowania zakupem Bolt Junior musicie poczekać do listopada. Pozostałe modele są dostępne od września 2017.
Źródło: Archos