Chiński mocarz
Plotki mają to do siebie, że rzadko kiedy się sprawdzają. Jednak w przypadku smartfonów ich trafność jest zaskakująco duża. Jeżeli i tym razem informacje, które właśnie wyciekły do sieci, okażą się prawdą, czeka nas niemała rewolucja. Oto nowe Xiaomi Mi5.
Nowe informacje o następcy Mi4 krążą po sieci już od jakiegoś czasu. Teraz za sprawą serwisu Mobipicker dostajemy do ręki specyfikację, która może okazać się prawdziwa. Chińczycy przyzwyczaili nas już do tego, że ich produkty potrafią zaskakiwać. Tym razem nie jest inaczej, a co więcej, jest nawet lepiej niż zazwyczaj.
Xiaomi jest stosunkowo młodą firmą na rynku, ale do tej pory zdążyło zebrać sobie pokaźną liczbę fanów na całym świecie. Wprawdzie ich produkty poza macierzystymi Chinami nie są bardzo popularne, to Mi5 może to zmienić. Jeżeli oczywiście Xiaomi zdecyduje się wypuścić smartfona poza granice państwa.
Mi5 ochrzczony został jako Libra, a jego oficjalna premiera będzie miała miejsce dopiero w listopadzie. Patrząc na to, co smartfon ma oferować, wcale nas to nie dziwi. Xiaomi Mi5 będzie miał 5,3 calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1440×2560 px, czyli QHD. Dodajmy do tego aż 4 GB RAM, 16 lub 64 GB pamięci flash dla potrzeb użytkowników oraz całkiem pojemną baterię (3030 mAh), a otrzymujemy przepis na ciekawy smartfon. Jednak Xiaomi nie poprzestaje na tym.
Najciekawiej zapowiada się bowiem serce urządzenia, które ma stanowić układ od Qualcomma. Snapdragon 820 wprawdzie nie miał jeszcze swojej premiery, ale jeżeli plotki okażą się prawdziwe, Mi5 będzie jednym z pierwszych smartfonów wyposażonych w tego potwora. Snapdragon 820 ma mieć bowiem taktowanie aż do 3 GHz! W urządzeniu znalazło się także miejsce dla niezłych aparatów. 16 oraz 6 megapikseli, a moda na dodawanie do smartfonów skanerów linii papilarnych dotknie również Mi5.
To, czy powyższa specyfikacja okaże się prawdziwa, dowiemy się dopiero za jakiś czas. W każdym kłamstwie jest ziarnko prawdy i liczymy, że w tym jest go całkiem sporo.