Czy Internauci klikają w bannery reklamowe
W ciągu miesiąca jednemu Internaucie wyświetla się w przeglądarce ponad 1700 masowych banerów reklamowych. Z reguły nie zapamiętuje on żadnego z nich.
Skuteczność pierwszego banneru reklamowego z 1994 roku, w porównaniu z obecnymi, była imponująca. W czarny prostokąt z tęczowym napisem „Czy kiedykolwiek kliknąłeś tutaj? TERAZ KLIKNIESZ” kliknęło 44% użytkowników. Była to reklama sieci „AT&T”. Dzisiaj reklama masowa jest nie tylko nieskuteczna, co wręcz przeciwskuteczna. Nie generuje kliknięć, za to wytwarza narastającą frustrację.
Klikalność masowych banerów jest już tak imponująca, jak liczba ich miesięcznych wyświetleń. Według statystyk „AdMetrics” współczynnik klikalności „CTR” (click-through rate) w przypadku masowych banerów reklamowych oscyluje w granicach 0,04%-0,1%. Oznacza to, że w najbardziej optymistycznym scenariuszu, w baner wyświetlony 1 000 razy kliknie raptem jeden użytkownik. Problem w tym, że co drugie kliknięcie może być… zasługą internetowych botów. Takie informacje podaje „GoldSpot Media”, zgodnie z których dowiadujemy się, iż kliknięcia w masowe banery pochodzące od rzeczywistych internautów, są nie tylko marginalne, ale też w większości przypadkowe.
Wg nietypowych obliczeń firmy „SolveMedia”, o 475 razy większe jest prawdopodobieństwo, że Internauta przeżyje katastrofę lotniczą niż to, że celowo kliknie w masowy baner. O 40 razy większe jest prawdopodobieństwo, że żona urodzi mu bliźniaki niż to, że z premedytacją kliknie w masową reklamę. O 112 razy większe jest prawdopodobieństwo, że ukończy szkolenie „Navy Seals” niż to, że umyślnie kliknie w reklamę skierowaną do wszystkich. O 279 razy większe jest prawdopodobieństwo, że zatknie flagę na „Mount Everest” niż to, że z własnej woli kliknie w baner. Jak możemy się przekonać, powyższe informacje nie napawają optymizmem.
To właśnie reklama masowa sprawia, że polscy Internauci sięgają po adblockery. Według raportu „OnAudience” reklamę blokuje około 7 mln Internautów, czyli około 38% wszystkich użytkowników Internetu nad Wisłą. W Polsce reklama blokowana jest wraz z co drugą odsłoną strony internetowej (42%). Oba wyniki dają nam bezapelacyjnie pierwsze miejsce na świecie.
Z kolei według najnowszego raportu strategicznego „IAB” – „Internet 2015/2016”, głównymi powodami, dla których użytkownicy Sieci korzystają z wtyczek i rozszerzeń blokujących są: agresywne kampanie reklamowe w Sieci (78% wskazań) oraz problemy techniczne i wydłużenie czasu ładowania strony (45%), spowodowane zbyt ciężkimi kreacjami reklamowymi. 73% użytkowników wtyczek blokujących nad Wisłą nie wyklucza ich usunięcia pod warunkiem, że reklamy serwowane w Sieci będą lepiej dopasowane do zainteresowań Internautów oraz będą bardziej dyskretne.
Źródło: InPlus Media, YouTube.com, Google.com
________________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór produktów w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.