[Aktualizacja] Drukarki HP tylko z oryginalnym wkładem. Wszystko przez aktualizację

Producenci przeróżnych urządzeń starają się zablokować możliwość stosowania zamienników baterii, ekranów, a nawet aparatów. Teraz do listy możemy dopisać także drukarki, gdyż HP po raz kolejny wydało aktualizację oprogramowania, która poza oczywistymi poprawkami zawiera również sofware’ową blokadę, która nie pozwoli na stosowanie innych, niż produkty HP tonerów. Koniec zamienników? Nie do końca.

Każdy strzeże swego i nie chce dzielić się z innymi możliwościami zarobku. To oczywiste, inwestując w prace nad produktem czas oraz pieniądze, w zamyśle ma się nie tylko zwrot kosztów, ale również potencjalny zysk. Zysk, którego nie pomniejszają kwoty, które nieuczciwa konkurencja zasunęła nam sprzed nosa. Podejście zrozumiałe, ale z drugiej strony mamy wolny rynek, dlaczego więc inne, niż producent danej elektroniki firmy nie mogą tworzyć części zamiennych? Otóż mogą, ale trzeba wziąć pod uwagę jeden czynnik — pełną władzę producenta nad oprogramowaniem urządzenia i możliwość stworzenia sztucznej niekompatybilności z “nieoryginalnymi” zamiennikami.

Drukarki i zamienniki

Nie będziemy rozprawiać na temat praktyk stosowanych przez twórców sprzętu elektronicznego innego niż drukarki, gdyż to właśnie maszyny drukujące są bohaterem dzisiejszego wpisu. W zasadzie będziemy mówić wyłącznie o jednym producencie — firmie HP. Hewlett Packard w obawie przed utratą zysków wypuścił aktualizację kilku z istotniejszych w ofercie drukarek. Update, jak już wspomnieliśmy, zawiera blokadę możliwości korzystania z zamienników tonerów, czyli części eksploatacyjnych od innych, niż macierzysta firm.

Sprawa nie jest do końca jasna, gdyż nie występuje globalnie. Na ten moment problem z obsługą nieoryginalnych kartridży zgłosiło niewiele ponad 50 osób. Czym objawia się wspomniana blokada? Po instalacji aktualizacji i próbie skorzystania z drukarki zawierającej nieoryginalny wkład, system “wypluwał” komunikat o jego uszkodzeni i konieczności wymiany na nowy. Problem dotknął użytkowników drukarek takich jak Office Jet 6800, OfficeJet Pro 6200, 6800, 8600 oraz OfficeJet Pro X 400/500. Czy oznacza to, że userzy wymienionych sprzętów nie wydrukują niczego bez wymiany wkładów? Niekoniecznie.

Okazuje się, że istnieją co najmniej dwie metody obejścia problemu. Pierwsza — należy wyposażyć drukarkę w choćby jeden oryginalny kartridż, reszta może być zamiennikami. To zapewni nam niewystępowanie wspomnianego wcześniej komunikatu. Drugą opcją jest instalacja innej paczki aktualizacyjnej, która nie zawiera blokady zawartej w funkcji Dynamic Security.

Co na to HP?

Firma na ten moment nie zdecydowała się jeszcze na skomentowanie sprawy, a co za tym idzie, nie można ze stuprocentową pewności potwierdzić, iż koncern miał na celu stworzenie “blokady”. Jeśli sprawa się potwierdzi, nie będę zaskoczony. W zasadzie producent drukarek zastosował już wcześniej podobny zabieg.

Trochę dziwi mnie podejście firmy. Nie uważam, że blokowanie obsługi nieoryginalnych wkładów jest czymś złym, niegodnym i nieuczciwym. Wielu producent stosuje podobne zabiegi. Weźmy takie Apple, które skutecznie utrudnia użytkownikom korzystanie z zamienników nielegitymujących się odpowiednim certyfikatem zgodności. Mimo wszystko chciałbym, żeby HP odniosło się do kwestii blokady funkcji drukarki oficjalnie. Sprawa byłaby jasna dla mniej zaawansowanych użytkowników. Osoby sprytniejsze rozprawią się z problemem w kilkanaście minut.

AKTUALIZACJA

HP odniosło się oficjalnie do doniesień o wprowadzeniu “blokady” kartridży innych niż oryginalne:

Ostatnie doniesienia mediów dotyczące wprowadzenia zabezpieczeń uniemożliwiających współpracę urządzeń HP z materiałami eksploatacyjnymi innych producentów są nieprawdziwe. Nic takiego nie miało miejsca. * * Mimo, że stosujemy różne metody autoryzacji materiałów zabezpieczające urządzenia przed wykorzystaniem kartridży pozbawionych chipów HP, w ostatnim czasie nie wprowadziliśmy żadnych zmian w tym obszarze. — Ewa Skalniak Project Manager Lighthouse

Sam nie zamierzam powyższego stanowiska komentować. Ocenę pozostawiam wam i użytkownikom serwisu Wykop.pl, którzy tak aktywnie uczestniczą w dyskusji związanej z opisywaną sytuacją.

*Źródło: TechSpot *