Flappy Bird usunięte ze sklepu – zmęczenie popularnością czy zwykły chwyt marketingowy?
Nikt nie podejrzewał, że prosta gra napisana przez Dong Nguyen, wietnamskiego dewelopera spotka się z tak dużym zainteresowaniem i stanie się hitem. Tym bardziej zdziwienie wzbudza fakt usunięcia aplikacji z Google Play i AppStore…
Zacznijmy od początku. Flappy Bird to prosta produkcja, w której naszym głównym zadaniem jest sterowanie ptakiem poprzez kliknięcia w ekran, dzięki czemu nasz „bohater” unika zderzenia z przeszkodami (rurami). Nie znajdziemy tutaj żadnych dodatkowych opcji, ułatwień itd. Poza samą rozgrywką możemy jedynie porównywać wyniki. Jednym słowem gra prosta do granic możliwości.
Jest jednak jedna rzecz wyróżniająca produkcję i przypuszczalnie jest ona również jednym z powodów popularności Flappy Bird. Mam na myśli poziom poirytowanie użytkownika. Na Twitterze pojawiają się niepochlebne opinię typu: ta gra zniszczyła mi życie. Przez grę rozwaliłem telefon o ścianę. Sam po spędzeniu godziny na sterowaniu ptakiem miałem ochotę cisnąć moim smartfonem o podłogę.
Patrząc na popularność produkcji, autor powinien być w siódmym niebie. Niestety, nie jest. Pomimo zarobku z reklam, sięgającego nawet 50 tysięcy dolarów za dzień, developer zdecydował się usunąć grę z zasobów sklepów z aplikacjami na urządzenia mobilne tj. AppStore i Google Play. Powód podany przez autora wydaje się co najmniej dziwny. Dong Nguyen twierdzi iż zainteresowanie produktem przytłoczyło go i przyniosło mu sławę której wyraźnie sobie nie życzy.
W teorii powinniśmy zrozumieć i uszanować decyzję dewelopera. Wszak jest to gra napisana przez niego i sam może decydować o jej dystrybucji. W praktyce usunięcie gry ze sklepów może być dość sprytnym ruchem. Darmowa reklama na wielu portalach branżowych w postaci artykułów opisujących zachowanie twórcy.
Najbliższe dni lub tygodnie zweryfikują sytuację dzięki czemu będziemy mogli stwierdzić czy autor rzeczywiście nie wytrzymał popularność, czy zależało mu jedynie na rozgłosie.
Źródła: Droidlife, TheVerge
