Galaxy Xcover 4 już oficjalnie – Samsung wstrzymywał się aż 2 lata
Nie mówimy tutaj o pełnoprawnej premierze, ale tak – Galaxy Xcover 4 pojawił się na jednej z obcojęzycznych witryn Samsunga. Sprawdźmy, co dokładnie usprawniono oraz dlaczego musieliśmy czekać aż tak długo.
Nie ma wątpliwości – dwa lata to szmat czasu, szczególnie dla rynku okołotechnologicznego. Prawdę mówiąc, zacząłem już obawiać się, że nie ma szans na powstanie następny tytułowego urządzenia. Jak widać, myliłem się. Rzeczony smartfon istnieje i wyląduje na półkach sklepowych już w kwietniu.
Galaxy Xcover 4 – wytrzymałość przede wszystkim
Cała linia to nic innego jak sensowna cenowo seria wzmocnionych, wodoodpornych smartfonów dedykowanych osobom pracującym w stosunkowo ciężkich warunkach. Oczywiście możemy zapomnieć tutaj o topowej specyfikacji, jednak patrząc na dane dotyczące 4-ki, muszę przyznać, że prezentują się one o wiele ciekawiej, niż miało to miejsce w przypadku poprzednika. Tak czy inaczej – w Xcover skupiono się na odporności…
Konstrukcja wykonana z tworzywa sztucznego została pokryta gumowym materiałem. Naturalnie nie mówimy tutaj o stu procentrowym pokryciu, a jedynie wybranych fragmentach, narażonych na większe zniszczenia. Skoro o nich mowa, koniecznie należy zaznaczyć, że smartfonowi niegroźna jest woda (poza słoną). Udowadnia to certyfikat IP68 (30 minutowa kąpiel na głębokości 1,5 metra) oraz MIL-STD 810 G, a więc normy militarne.
Xcover 4 jest większy i szybszy od poprzednika
Rzeczony telefon został wyposażony w 5-calowy ekran wyświetlający obraz w rozdzielczości 720p (zagęszczenie na poziomie 294 ppi), pozwalający na obsługę w rękawiczkach. To znaczący upgrade w stosunku do modelu „3”, gdzie znajdywał się skromny 4,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 480p.
Za wydajność jednostki odpowiadają cztery rdzenie Cortex-A54, taktowane zegarem 1,4 GHz wspierane GPU Mali-T720 oraz 2 GB pamięci operacyjnej RAM. Pamięć na dane? Skromne 16 GB rozszerzalne za pomocą kart microSD.
Pozostała część specyfikacji:
- Android 7.0 Nougat
- LTE kat. 4
- Bluetooth 4.2
- NFC
- USB 2.0
- Wi-Fi a/b/g/n
- Akcelerometr
- Czujnik zbliżeniowy
- Akumulator o pojemności 2800 mAh
- Wymiary 146,2 x 73,3 x 9,7 mm
- Waga 172
Typowa średnia półka cenowa, która pozwoli na w miarę komfortową pracę z urządzeniem. W sumie patrząc na jego przeznaczenie, nie powinniśmy spodziewać się niczego więcej. Nie powinniśmy, ale możemy, gdyż Xcover 4 zaskakuje w kwestii możliwości fotograficznych.
Aparat „daje radę”
Popatrzmy na moduły aparatu przez pryzmat stosunkowo niskiej ceny urządzenia oscylujące wokół 1 100 zł. Zrozumiemy wtedy, że jednostka prezentuje się naprawdę dobrze.
Główny aparat cechuje matryca o rozdzielczości 13 Mpix ze światłem f/1,9. Oznacza to, przynajmniej w teorii, że zdjęcia po zmroku będą prezentować się poprawnie, co nie jest wcale takie oczywiste w kategorii średniopółkowców.
Przednia kamerka to oklepane już 5 Mpix, ale w mojej ocenie powinna wystarczyć w sytuacjach, w których użytkownik poczuje nieodpartą chęć udokumentowania swojej facjaty.
Dla kogo?
Galaxy Xcover 4 nie jest typowym ultra wytrzymałym sprzętem dedykowanym zadaniom specjalnym. Jest jego sensowną namiastką, na którą może pozwolić sobie właściwie każdy. Nie sprawdzi się w każdych warunkach, ale z powodzeniem wystarczy na wycieczki w góry, rajdy rowerowe czy w przypadku pracy budowlańców.
Oficjalna europejska cena urządzenia wynosi 259 euro, co w przeliczeniu daje nam około 1 100 zł. Zastanawia mnie tylko, o ile wzrośnie kwota zapłaty, kiedy sprzęt trafi finalnie na polskie półki sklepowe. Nie pozostaje nam nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość.
Źródło: GSMArena, Samsung