Google chce sprzedawać Android One za 50 dolarów
Indie to takie naczynie Petriego dla gigantów sieci i telefonii komórkowych: dopiero rozwijający się (ale w zastraszającym tempie) rynek ma cechy azjatyckich krajów, w których powstaje rzeczona technologia, ale sam w sobie jest nadal nieznanym lądem do podbicia. Na pomoc w tym przychodzi między innymi Google.
Dyrektor zarządzający Google India Rajan Anandan udzielił wywiadu dla Financial Times w którym określił plany i nadzieje firmy na działanie na rynku indyjskim. Okazuje się, że ogromne znaczenie dla sieciowego giganta miała seria urządzeń Android One; niskobudżetowych telefonów obsługujących system Android jednak dostosowana do kieszeni przeciętnego odbiorcy na rynku. Smartfony są ogromnie popularne na zachodnich i azjatyckich rynkach, jednak w Indiach stoją im naprzeciw przynajmniej dwie bariery: językowa(dialekt w Indiach potrafi się zmieniać co kilka kilometrów), a także finansowa i technologiczna; wielu Indusów żyje w skromnych warunkach ekonomicznych i częściowym wykluczeniu technologicznym. Dlatego też Google postanowiło wskrzesić serię AndroidOne, celując tym razem w jeszcze niższą cenę niż poprzednio (przypomnimy: 100 dolarów) – szokująco niski przedział między 30, a 50 USD. Wydawałoby się to wręcz niemożliwe, gdyby nie napływające w coraz większej ilości tanie telefony od chińskich producentów, którzy wydają się obniżać koszty produkcji i części wręcz co miesiąc.
Paradoksalnie jednak, problem nie dotyczy tylko Indii. Wiele osób doświadcza wykluczenia technologicznego, nawet w naszym najbliższym otoczeniu. Nie jest oczywiście koniecznością, aby każdy posiadał smartfona (choć zapewne mamy już wrażenie, że tak jest), jednak często bariera cenowa jest dużo bardziej dotkliwa niż nieznajomość technologii. I nie chodzi tu nawet o ubóstwo, ale po prostu ignorancję czy niechęć części użytkowników. No cóż, może po udanym eksperymencie w Indiach niesamowicie tanie smartfony skuszą nawet najbardziej zagorzałych przeciwników inteligentnych telefonów, którzy nadal korzystają z poczciwych telefonów starej generacji. Przekonajcie się, że świat staje się prostszy, gdy w trakcie drogi możecie wyszukać sobie alternatywne formy dojazdu w razie wypadku na trasie. Podkreśla to jedna z wypowiedzi Rajana Anandana, który mówi o tym, że obecnie z miliarda Indusów z technologią mobilną ma styczność tylko niewielka część, ale w przyszłości może się to zmienić z odpowiednią pomocą w miliard użytkowników, dla których taka technologia jest codziennością. I w tym wszystkim pomoże Google.
Źródło: financialtimes
___________________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.