Huawei Watch 2 – czy tak będzie wyglądał?
Rynek smartwatchy wcale się nie kurczy. Kolejnym tego potwierdzeniem zdaje się być tegoroczna edycja Huawei Watch 2, którego zdjęcia i specyfikacja wyciekła właśnie do sieci. Czy warto poczekać na ten model, a może wystarczy nam ten, który już dobrze znamy? O ile okaże się on prawdziwy.
Całkiem niedawno pojawiła się informacja, że Google przymierza się do stworzenia swojej linii smartwatchy, które mogą nazywać się po prostu Pixel Watch. Widać, że rynek wearable dalej będzie zapełniany nowymi urządzeniami, choć ich szczyt popularności już przeminął. Nie oznacza to jednak, że nie warto bliżej przyglądać się nowym rozwiązaniom. Tylko, że Huawei Watch 2 takim nie będzie.
Huawei Watch 2
Edycja 2018 Huawei Watch 2 nie przyniesie rewolucyjnych zmian, a przynajmniej na to wygląda po pierwszych wyciekach. Oczywiście coś jeszcze może się zmienić, ale raczej nie spodziewalibyśmy, żeby to nastąpiło. Wszak dobre, zachowawcze podejście producenta do smartwatchy jest znane. Co tym razem nam zaproponował?
Jeżeli chodzi o specyfikację urządzenia, to nie ma tutaj zbyt wielu różnic w porównaniu z modelem znanym z 2017 roku. Wyświetlacz zegarka będzie miał 1,2’’, a jego rozdzielczość ma wynosić 390×390 px. Wykonany zostanie w technologii OLED, a nad praca smartwatcha ma czuwać procesor Qualcomm Snapdragon Wear 2100 i 4GB RAM. Miejsca na dane ma być 768 MB, a akumulator ma mieć pojemność 420 mAh.
Zmiany czy fake?
Evan Blass, który opublikował informację na Twitterze, skasował już swój wpis odnośnie Huawei Watch 2 2018. Może to oznaczać, że albo zbyt wcześniej doszło do przecieku i firma „upomniała” dziennikarza albo sama informacja okazała się nieprawdziwa. Obecnie bardzo łatwo wprowadzić fanów w błąd, co wcale nie musi oznaczać, że Blass to uczynił. Usunięcie tweeta może być spowodowane wieloma czynnikami, ale pewne jest to, że dopóki nie dostaniemy pełnej specyfikacji producenta, nic nie jest 100% pewne.
Wśród zmian, które miałby się jednak pojawić w Huawei Watch 2 2018 jedna przykuwa uwagę. Chodzi o możliwość włożenia do środka karty eSIM. W poprzedniej wersji była to opcja, ale teraz wygląda na to, że będzie to po prostu standard. Oznacza to tyle, że nie będziemy musieli zabierać ze sobą wszędzie telefonu, a korzystać jedynie ze smartwatcha. O ile komuś takie rozwiązanie pasuje.
Oczywiście ceny oraz dostępność urządzenia nie jest jeszcze znana, ale jeżeli doszło do wycieku, to najprawdopodobniej niedługo się to zmieni. Na pokładzie smartwatcha nie zabraknie oczywiście takich funkcji jak: żyroskop, akcelerometr, barometr czy pulsometr. Wśród wymienionych brakuje za to NFC. Czy to oznacza, że funkcja nie będzie dostępna w Huawei Watch 2? Na rozwiązanie tej zagadki przyjdzie nam jeszcze poczekać. Pamiętajmy także, że nowa generacja zegarka także została kiedyś zapowiedziana, ale w tej sytuacji może się okazać, że będziemy musieli poczekać na nią dłużej, niż wcześniej zakładaliśmy.
Po nowe smartwatche zapraszamy do naszego sklepu internetowego.
Źródło: Gizmochina