You are here
Legimi zmierza na czytniki Amazon Kindle artykuły News 

Legimi zmierza na czytniki Amazon Kindle

Polscy użytkownicy czytników Kindle od firmy Amazon nie mają łatwego życia. Rynek ebooków jest u nas rozrośnięty, ale działa nieco inaczej niż ten rządzący na zachodzie, przez co występują “kolizje” pomiędzy usługami. Skutkiem jednej z rzeczonych kolizji była niemożność korzystania z abonamentu Legimi na czytnikach od Amazonu. Najwyraźniej firmy postanowiły się jednak dogadać, czego efektem będzie zażegnanie wspomnianej niedogodności.

Legimi

Użytkownicy czytników Kindle stanowią u nas grupę niezwykle liczną. W zasadzie większość osób czytających ebooki za pomocą dedykowanych urządzeń z e-ink wybiera sprzęt firmy Amazon. Nic dziwnego, to istna legenda, która zapewnia najwyższą w swoim segmencie jakość. Nie mniej, istnieją pewne obwarowania licencyjne, przez które korzystanie z Kindle’a w Polsce nie jest tak wygodne, jak w USA czy u naszych zachodnich sąsiadów. Dla przykładu — osoby opłacające nawet najwyższy abonament w usłudze Legimi nie mogły cieszyć się możliwościami z niego płynącymi. To ma się zmienić za maksymalnie kilka tygodni.

Abonament Legimi

O Legimi pisałem już wielokrotnie, choćby przy okazji testowania czytników ebooków. Pomysł, aby dostęp do ogromnej bazy publikacji otrzymywać za stałą miesięczną opłatą, wydał mi się genialny. Taki model dystrybucji treści nie jest niczym nowym. W czasach VHS-ów wypożyczaliśmy filmy, płacąc po kilka złotych, dziś również możemy to robić, ale nie ruszając się z domu. W zasadzie możemy zdecydować się na poniesienie jednorazowej opłaty (miesięcznej) za uzyskanie dostępu do VOD w postaci choćby Netflixa. Podobnie działa Spotify, z tą różnicą, że oferuje nie filmy, a muzykę. Legimi to istna kopia wspomnianych usług, ale skupiająca się na miłośnikach słowa pisanego — książkach w formie ebook.

Użytkownicy mogą wybierać spośród oferty z nielimitowanym dostępnem do Legimi oraz pakietów “stron”, w których płaci się z góry za przewidywaną liczbę przeczytanych wirtualnych kartek. Jest to uczciwe i naprawdę wygodne, szczególnie dla ludzi, którzy pochłaniają minimum dwie lub trzy książki miesięcznie. Osoby ograniczające się do jednego tytułu mogą darować sobie Legimi, gdyż taniej wyjdzie kupno pojedynczej książki. Przepraszam za szczerość, ale tak to właśnie wygląda.

Dobrze, wiemy już jaka “fajna” jest to usługa i wiemy też, że dotychczas nie mogliśmy korzystać z niej, dzierżąc w dłoni czytnik Kindle. Przejdźmy teraz do opisu szczegółów zmiany tego stanu rzeczy.

Legimi i Amazon

Owoce współpracy obydwu firm pojawią się już w ciągu najbliższych tygodni. Użytkownicy czytników Amazon Kindle będą mogli skorzystać z “wypożyczalni” zawierającej aż pięć tysięcy tytułów wydawnictw takich jak Fabryka Słów, Albatros czy Świat Książki. Podejrzewam, że początkowo skromne zasoby zaczną rozrastać się w miarę rozwoju usługi. Naturalnie, aby móc skorzystać z nowości należy dołączyć do grona subskrybentów abonamentu nielimitowanego, a jest to koszt od 39,99 zł za opcję w umowie na 12 miesięcy, do 44,99 w wariancie bez umowy.

Sam z możliwości Legimi na czytnikach Kindle korzystać nie będę. Mimo że jestem osobą zakochaną w nowinkach technicznych, coraz częściej sięgam po papierowe wydania książki. Pracując z ekranami po 8–15 godzin dziennie naprawdę ciężko odprężyć się czytając nawet na Kindle’u. Nie mniej, jeśli cenicie opisywaną metodę pochłaniania słowa pisanego, informacja powinna was ucieszyć.

Źródło: Legimi

Related posts

Leave a Comment