Letnia aktualizacja Pokemon Go — rajdy i nowy system walk
Niantic zapowiedział właśnie potężną aktualizację gry Pokemon Go, która już niebawem trafi do graczy na całym świecie. Sprawdźmy, co przygotowali dla swoich fanów twórcy najpopularniejszej produkcji z gatunku gier AR.
Pokemon Go niedługo będzie świętować swoje pierwsze urodziny. Zgadza się — gra ma już (prawie) okrągły rok i z tej okazji twórcy zamierzają nieco odświeżyć kilka elementów produkcji. Nie chodzi tutaj wyłącznie o nowości, które mogą nadać grze nowego wydźwięku. Letnia aktualizacja będzie również świetną okazją do załatania braków oraz naprawienia nie do końca właściwych mechanizmów gry.
Pokemon Go — fakty
Pokemony to nie tylko kilkanaście produkcji growych oraz seriale telewizyjne. To cała kultura, która zrzesza miliony fanów zabawnych walczących ze sobą stworków. Tak, mówimy o milionach, a uściślając o 750 milionach, bo tyle dokładnie liczy sobie brać skupiona wokół gry Pokemon Go (liczba pobrań gry). Pamiętajmy jednak, że wśród tego jakże licznego grona nie ma wielu fanów serii, których gra nie wiedzieć czemu ominęła. Jakby nie patrzeć, liczby nie kłamią i dają jasny przekaz — Pokemon Go to potęga.
Oczywiście lwia część graczy to tak zwani “okazjonalni”. Zagorzałych zwolenników jest już nieco mniej, ale w dalszym ciągu stanowią oni pokaźną grupę liczącą sobie aż 65 milionów userów. Cześć “opuszcza” sobie zabawę z powodu monotonii, inni z uwagi na brak ewolucji systemów walk. Okazuje się, że obydwie grupy zostały docenione i Niantic szykuje dla nich potężny update.
Jakie zmiany?
Pierwsze rzeczą są tak zwane “raids”, czyli walki z potężnymi bossami, w których może uczestniczyć w jednym czasie dokładnie 20 graczy. Oczywiście, walki te będą ograniczone czasowo i nie każdy otrzyma do nich dostęp. Aby dołączyć do rywalizacji koniecznie będzie posiadanie specjalnego biletu. Jedną sztukę otrzymamy “z automatu” każdego dnia, o kolejne będziemy musieli zatroszczyć się sami. Jak? To proste — będziemy musieli sięgnąć do własnej kieszeni, wszak gra jest tylko na “pozór” darmowa.
Druga, nie mniej ważna nowość tyczy się Gymów, potocznie zwanych siłowniami. Zasada ich działania będzie od teraz zbliżona do tej, znanej z Pokestopów. Znajdziemy tutaj “Pokeballe” oraz “Barries”. Sale treningowe zostaną ograniczone do 6 miejsc na Pokemony i co istotne, stworki nie będą się mogły powtarzać. Dochodzi tutaj także wskaźnik motywacji, który zastąpi wcześniej stosowany prestiż. Motywacja będzie spadać liniowo wraz z upływem czasu, jaki Pokemon przebywa w Gym’ie oraz wraz z przegranymi potyczkami. Można oczywiście naszych protagonistów dokarmiać “jagodami”
To nie koniec nowości, gdyż w Pokemon Go pojawią się również odznaki. To istotne, zwłaszcza że element taki był “standardem” w podstawowej wersji gry.
Nowi gracze? Będzie ciężko
Patrząc na to, że gra już na obecnym etapie nie jest najprostsza, zwłaszcza dla osób, które nie należały do fanów Pokemonów, rzeczone usprawnienia mogą wprowadzić pewien zamęt. Oczywiście nie dla wszystkich. Zapaleni gracze odbiorą je jako dodatkowe potwierdzenie o słuszności wyboru tej formy rozrywki. Co z pozostałymi?
Nowi gracze poczują się zagubieni. Sam, choć zakosztowałem Pokemon Go nie uważam się za gracza w pełnym tego słowa znaczeniu, przez co gra wydała mi się w pewnych etapach nie do końca sensowna. Nie mniej, postaram się dać jej drugą szansę. Nadchodząca aktualizacja to świetna okazja ku temu.
Źródło: The Verge