Mac Pro się nie “skończył”. Apple odświeża komputer i zapowiada jego modularną wersję
Apple odświeża ofertę i wprowadza do sprzedaży odświeżony Mac Pro, który jest jednak niczym, przy tym co szykuje gigant z Cupertiono. Co powiedzie na modularny komputer stacjonarny?
Myśleliście, że seria Mac Pro została przez Apple porzucona? Byliście w błędzie, czego dowodzi odświeżenie oferty produktowej oraz interesująca zapowiedź następcy wspomnianego komputera. O ile tegoroczny model jest tylko subtelnym “odkurzeniem”, o tyle konstrukcja, nad którą pracują sadownicy może okazać się przełomowa. Cóś, zaczynamy od nowa, Apple…
Mac Pro (2017) — zmiany
Ostatni model wchodzący w skład tytułowej linii zasilił ofertę Apple cztery lata temu. Nic dziwnego, że rynek zaczął przewidywać “uśmiercenie” serii. Czyżby wspomniany komputer nie spełniał swoich założeń i nie odpowiadał profesjonalistom?
Odpowiedź nie jest łatwa. Apple postawiło przede wszystkim na oryginalny design. Nietypowa konstrukcja oczarowała liczną grupę userów, ale u niektórych wywoływała skojarzenia z koszem (tak, tym na śmieci). Jakby nie patrzeć, sprzęt prezentował się ciekawie. Podzespoły, choć wydajne, nie pozwalały rozwinąć konstrukcji skrzydeł, a co za tym idzie — profesjonaliści podchodzili do Mac Pro z dystansem. Problematyczny okazał się nie do końca efektywny system wentylacji i decyzja o większej liczbie mniej wydajnych kart graficznych zamiast jednej, lecz “potężnej”.
Apple widzi swój błąd, czego efektem jest zapowiedź prac nad zupełnie nową konstrukcją, o której za chwilę. Kolejnym “efektem” będącym właściwie zabiegiem przygotowawczym jest wprowadzenie do oferty lekko odświeżonych komputerów Mac Pro. Edycja 2017 występuje w dwóch wariantach. Pierwszy wyposażony w sześciordzeniowy układ Intel Xeon E5, taktowany zegarem 3.5 GHz, wspierany 16 GB ECC DDR3 RAM (1866 MHz) oraz dwie grafiki AMD FirePro D500 (3 GB VRAM) z pamięcią masową SSD kosztuje 14 299 zł. Druga opcja, czyli wariant mocniejszy może pochwalić się ośmiordzeniowym procesorem Intel Xeon E5 taktowanym częstotliwością 3,0 GHz, wspieranym 16 GB ECC DDR3 RAM (1866 MHz), dwoma GPU AMD FirePro D700 (6 GB VRAM) i pamięcią na dane użytkownika wynoszącą 256 GB (SSD) to wydatek rzędu 18 999 zł.
Sporo, zwłaszcza że znajdziemy tutaj dwie nieścisłości. Po pierwsze — dlaczego w komputerze dla profesjonalisty w 2017 roku znajdują się dyski o śmiesznej pojemności 256 GB? To stanowczo za mało, szczególnie patrząc przez pryzmat ceny. Druga sprawa to RAM. Czy naprawdę Apple nie mogło zdecydować się na nowszą niż DDR3 pamięć? Postępowanie conajmniej zaskakujące.
Mac Pro w odsłonie modularnej
Apple zapowiedziało przy okazji pojawienie się zupełnie nowej konstrukcji Maca Pro. Firma odejdzie od dotychczasowego modelu, tworząc komputer od podstaw. Choć wypowiedź na BuzzFeed wydaje się enigmatyczna możemy z wywnioskować z niej całkiem sporo. Otóż nadchodzący Mac Pro ma być konstrukcją modularną, przy czym poszczególne komponenty mają być niezwykle proste w wymianie. Brzmi to sensownie, ale wiąże się z pewnymi ograniczeniami, jak to w przypadku Apple zazwyczaj bywa. Producenci sprzętu będą “zmuszeni” do produkować wersji dedykowanej nowym komputerom serii Mac Pro.
Przedstawiciel firmy wspomniał również o pracach nad monitorem sygnowanym logiem nadgryzionego jabłka. Ten, jeśli wierzyć będzie zupełnie nowym modelem, który wykorzysta potencjał drzemiący w nadchodzących komputerach.
Niestety, nie podano konkretnych, ani nawet zbliżonych terminów premiery. Dowiedzieliśmy się tylko, że nie możemy spodziewać się żadnych działań związanych z modularnym Mac Pro w 2017 roku. Cóż, pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość.
Źródło: Apple, 5to9Mac