MadeByGoogle — innowacyjne głośniki, słuchawki oraz aparat
MadeByGoogle to nowa linia urządzeń od giganta z Mountain View, która została zaprezentowana podczas wczorajszej konferencji, na której poznaliśmy smartfony Pixel 2, Pixel 2 XL oraz komputer PixelBook. Sprawdźmy, czym może przyciągać najnowszy sprzęt Google’a.
Przyznam, że za nic nie spodziewałem się tylu nowości wydawniczych, którymi postanowił uraczyć nas gigant z Mountain View. Już samo wprowadzenie do oferty sprzedażowej smartfonów Pixel 2 oraz komputera PixelBook było znaczącym wydarzeniem. Jak więc odebrać nowości MadeByGoogle w postaci głośników, słuchawek oraz aparatu. Odpowiem — pozytywnie.
MadeByGoogle — Home Mini i Home Max
Firma dość mocno akcentuje aktywność w segmencie smart home, czyli półce rozwiązań mających uczynić nasze domostwo inteligentnym. Dowodem na to jest premiera wspomnianych głośników Home Mini oraz Home Max, które naszpikowane są sztuczną inteligencją poprawiającą jakość muzyki. To jednak niejedyne zalety sprzętu, gdyż dzięki współpracy z Google Assistant jego możliwości są niemal nieograniczone. Wyszukiwanie informacji, kontrola smartfona i zestawu Google Home, odpowiedzi na interesujące nas pytania — to tylko kilka z wielu opcji, jakimi mogą pochwalić się nowości z serii MadeByGoogle.
Koncern postanowił wydać aż dwa głośniki, z których pierwszy z dopiskiem Mini kosztuje zaledwie 49 dolarów. Sprzęt jest niezwykle ascetyczny i nie znajdziemy tutaj w zasadzie nic oprócz przyjemnej dla oka bryły. Co istotne — wspomniany głośnik emituje dźwięk w aż 360 stopniach. Dla domu — jak znalazł.
Ciekawiej prezentuje się opcja Max, której cena jest niestety sporo wyższa i wynosi aż 399 dolarów. Design sprzętu zachęca wręcz do ustawienia go na biurku, którego byłby jednocześnie ozdobą. Jak zapewnia producent, Home Max dedykowany jest audiofilom, którzy docenią jakość dźwięków emitowanych przez urządzenie. W tej kwestii byłbym jednak ostrożny, gdyż zapewnienia twórców niejednokrotnie okazywały się przesadne. Nie twierdzę, że tak będzie również i tym razem, ale jest taka możliwość.
Słuchawki Pixel Buds
MadeByGoogle to również nowe słuchawki bezprzewodowe. W mojej ocenie wyglądają naprawdę dobrze i cieszę się, że są ze sobą połączone. Wbrew pozorom zapewnia to komfort psychiczny i niweluje lęk przed przypadkowym zgubieniem akcesorium. Słuchawki jak łatwo się domyślić, wspierają Google Assistant, dzięki czemu ich możliwości są znacznie większe, aniżeli innych przeciętnych pchełek. Czas działania na jednym ładowaniu jest w przypadku Pixel Buds skromny i wynosi jedynie 5 godzin. Po umieszczeniu słuchawek w specjalnym futerale, czas ten wydłużymy do 24 godzin. Za co więc płacimy aż 159 dolarów?
Siłą Pixel Buds jest możliwość tłumaczenia języków obcych w czasie rzeczywistym. To jest coś. Pomyślcie, jak ten niewielki gadżet może ułatwić komunikację z osobami na codzień posługującymi się egzotycznymi językami. Przy okazji — rzeczony tłumacz wspiera nasz język.
Google Clips
Ostatnia nowość z seri MadeByGoogle to Clips, nietypowy niewielki aparat-kamerka, który ma odciążyć użytkownika podczas wykonywania zdjeć i nagrywania filmów. Dla przykładu — chcąc rejestrować domowe spotkanie rodzinne lub prywatkę. Nieźle, ale nie jestem pewny, czy byłbym skłonny zapłacić za skromne możliwości Google Clips kwotę 249 dolarów. Zwłaszcza że oferuje on skromne światło f/2,4.
Dajcie znać w komentarzach, czy nowości wydawnicze Google’a przypadły wam do gustu.
Źródło: Google