Moto Z2 Play oficjalnie — Motorola pokazała jak powinien wyglądać lifting
Zgodnie z subtelną zapowiedzią, która miała miejsce w przeddzień ujawnienia informacji o Moto Z2 Play, Motorola zdecydowała się pokazać swój najnowszy smartfon. Ten jest bezpośrednią kontynuacją ubiegłorocznego Moto Z Play, który w mojej i nie tylko mojej opinii był propozycją ciekawszą od flagowego Moto Z. Jak będzie z następcą Z Play?
Przed odpowiedzią mógłbym opisać wam urządzenie w szczegółach, a przynajmniej w tych, które firma zdecydowała ujawnić się już na starcie. Uważam jednak, że zanim przejdę do konkretnych informacji o Moto Z2 Play, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to wręcz idealny przykład na to, jak powinna wyglądać odświeżona (nienowa) wersja smartfona. Smartfona, który w opcji podstawowej był już urządzeniem genialnym. Aby nie być gołosłownym, zapraszam do zapoznania się z moim wcześniejszym testem rzeczonego sprzętu.
Moto Z2 Play — lżejszy, smuklejszy i ciekawszy
Poprzednik był modelem świetnym nie tylko ze względu na dołączane do niego moduły. Faktycznie odgrywały one istotną rolę przy ostatecznej ocenie, ale zachwycać mógł też nietuzinkowy design, smukłość konstrukcji, a nawet czas pracy na baterii. Przyznam, że gdybym szukał na tamtem moment smartfona pracującego pod kontrolą Androida, z pewnością zainteresowałbym się propozycją z serii Moto. Tym bardziej cieszy mnie fakt wprowadzenia przez firmę następcy modelu, którym się zachwycałem.
Moto Z2 Play wyglądem przypomina swojego poprzednika, ale niech nie zwiodą was pozory, nie są to urządzenia idealne. Nowa Motka jest lżejsza i smuklejsza od ubiegłorocznej edycji. To powoduje, że sprzęt nie tylko lepiej leży w dłoni, ale również mocniej przyciąga wzrok. Skoro jesteśmy przy kwestii czysto wizualnej, muszę nadmienić, iż sama obudowa została w nieznaczny sposób zmodyfikowana i uczyniona bardziej opływową. W mojej ocenie prezentuje się to po prostu genialnie.
Specyfikacja techniczna Moto Z2 Play
Suche informacje nie są najistotniejsze z punktu widzenia użytkownika, ale mogą dać pogląd na to, jak w przyszłości z codziennymi zadaniami będzie radziło sobie urządzenie.
- 5,5-calowy ekran AMOLED (16:9)
- Rozdzielczość 1080p
- Układ Qualcomm Snapdragon 626
- 3 lub 4 GB RAM
- 64 GB Flash
- microSD
- Aparat główny 12 Mpix (światło f/1.7, dual pixel autofocus)
- Kamerka do selfie 5 Mpix (światło f/2.2)
- Wodoodporna obudowa
- Akumulator o pojemności 3 000 mAh
- Waga 145g
- Grubość 5,99 mm
Warto dodać, że Motorola zdecydowała się wyposażyć oprogramowanie (prawie czysty Android) w dodatki znane z najnowszych Moto G. Chodzi między innymi o gesty, które wykonuje się na czytniku linii papilarnych. Przy odrobinie samozaparcia i lekkiej zmianie przyzwyczajeń, możemy niemal w całości wyeliminować konieczność korzystania ze standardowych przycisków nawigacyjnych.
Moto Z2 Play modułami stoi
Jak nie trudno zgadnąć, przy okazji premiery opisywanego smartfona, firma zapowiedziała również pojawienie się nowych modułów, które stanowią siłę Moto Z2 Play.
https://www.youtube.com/watch?v=5sQ6M7LFZmY
Wśród “dodatków” znajdziemy przeróżne warianty obudowy, ale znacznie ciekawiej prezentują się dodatkowe moduły z akumulatorem. Te możemy naładować za pośrednictwem technologii bezprzewodowej. Ja to kupuję. W ofercie pojawi się również druga wersja JBL SoundBoost, który również miałem okazję testować i który bardzo sobie chwaliłem. To jednak nie wszystko, gdyż firma przygotowała coś “dla graczy”.
Rzeczony moduł jest tak naprawdę gamepadem i to nie byle jakim. Wystarczy popatrzeć na to, jak został zaprojektowany. Choć należę do okazjonalnych graczy, nie mogę doczekać się możliwości przetestowania Moto Z2 Play wraz ze wspomnianym modułem.
Kiedy i za ile?
Na chwilę obecną nie znamy daty prowadzenie urządzenia na nasz rynek. Znamy za to cenę w USA, która wynosi 499 dolarów za wersję z 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci na dane użytkownika.
Źródło: Motorola Blog