Nonstop Chuck Norris – nowa gra stworzona przez ikonę kina akcji

Nonstop Chuck Norris to produkcja, której premiery nie spodziewał się chyba nikt. Nie mniej jednak produkcja powstała i już niebawem wyląduje w Google Play Store oraz Apple AppStore.

Tytułowy „karateka” to prawdziwa ikona kina akcji. Choć aktor grał w wielu naprawdę świetnych produkcjach, z których wiele zapadło mi w pamięci do dziś, za sukcesem gwiazdy stoi serial. Tak, mowa o „Strażniku teksasu”, który podobnie zresztą jak Chuck Norris jest motywem przewodnim wielu memów. Teraz aktor postanowił zaskoczyć nas czymś zupełnie nowym.

Nonstop Chuck Norris, czyli wejście z półobrotu

Gry mobilne to ogromny kawałek rynku wydawniczego, na którym przy odrobinie chęci i sensownym pomyśle, można zarobić potężne pieniądze. Wiem o tym ja i wie o tym Chuck. To właśnie on (twierdzi twardo, że produkcja należy do NIEGO) postanowił stworzyć grę, w której objął główną rolę. Jak nie trudno zgadnąć będzie to prosta zabawa nastawiana na zarabianie pieniędzy. Pay-to-win? Nie chce pisać tego wprost, ale tak – aby czerpać pełną przyjemność z gry, należy sięgnąć do kieszeni.

Celebryci, aktorzy oraz inne gwiazdy monitorują rynek growy, a właściwie czynią to za nich wynajęci specjaliści. Po co? Aby zaakcentować na nim swoją obecność. Idealnym przykładem będzie tutaj Kim Kardashian, której produkcja jest niezwykle popularna w repozytoriach z grami mobilnymi. Jakby nie patrzeć jest to świetny sposób promocji własnej marki. Czy kosztowny? Owszem, ale to tylko środek do celu.

Pogramy?

Nonstop Chuck Norris to prosty tytuł o nieskomplikowanej rozgrywce. Jak łatwo się domyślić będziemy w nim „sterować” naszym karateką, który zmierzy się z falami przeciwników, złoczyńców rzecz jasna. Zwiastun zdradza nam szczegóły zabawy i daje jasny obraz do oceny, czy jest to tytuł dla nas. Cóż, zważając na to, że jest on zupełnie darmowy, nie wliczając mikropłatności, z pewnością zagości w mojej kolekcji. Ba, z obowiązku poświęcę Chuckowi przynajmniej kilka godzin, podczas których ocenię tytuł pod kątem atrakcyjności.

Prosta „łupanka”? W zasadzie tak, ale jak pokazują statystyki, uwielbiamy tego typu zabawę. Prosta, wciągająca, a jedocześnie pozwalająca na krótkie sesje np. Podczas stania w kolejce – to istny przepis na sukces. Nie każdy zapłaci za dodatkowe „bajery”, ale jestem przekonany, że kwota pozwoli na solidny zarobek. Dodajmy jeszcze zysk z reklam, które z pewnością pojawią się grze.

Kiedy i dla kogo?

Nonstop Chuck Norris pojawi się w Google Play Store oraz Apple AppStore już w przyszłym miesiącu. Kwiecień będzie więc dla fanów Strażnika Teksasu miesiącem emocjonującym. Ciesz również to, że gra zagości na obydwu platformach systemowych jednocześnie. Uczciwe i zachęcające działanie.

Czy oznacza to, że każdy użytkownik smartfona pracującego po kontrolą Androida oraz iOS-a będzie mógł pobrać i zainstalować produkcję, o płynnym jej działaniu nie wspomnę? Nie do końca…

Owszem będzie to gra niewymagająca, czyli teoretycznie nie powinna sprawiać problemów mniej wydajnym urządzeniom. Tak z pewnością będzie, ale tylko pod warunkiem, że te będą pracować pod kontrolą w miarę świeżej odsłony OS-u. Przywykliśmy już do fragmentacji systemowej oraz związanym z nią wykluczeniu. Osoby wykorzystujące starsze odsłony platform mobilnych nie będą mogły cieszyć się rozrywką w postaci gry z udziałem Chucka Norrisa.

Właściwie nie jest to nowe zjawisko. Od dobrych  kilku lat tak właśnie prezentuje się rynek wydawniczy skupiający tytuły mobilne. Chciałem tylko rzetelnie określić, kto naprawdę będzie miał szansę zakosztowania zabawy.

Źródło: YouTube, Flaregames