Odkryto planetę o przyjaznej temperaturze wokół spokojnej gwiazdy
Astronomowie odkryli planetę wokół względnie spokojnej gwiazdy Ross 128. Glob ten może być najbliższą potencjalnie nadającą się do życia planetą o warunkach zbliżonych do ziemskich – informuje Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).
W 2016 roku ogłoszono odkrycie planety w pobliżu gwiazdy Proxima Centauri, najbliższej względem Układu Słonecznego. Jednak Proxima Centauri jest czerwonym karłem, a takie gwiazdy, mimo iż bardzo słabe, często są niespokojne i przechodzą rozbłyski zabójczego promieniowania ultrafioletowego i rentgenowskiego. Może to drastycznie zmniejszać szanse planety na określenie jej, jako nadającej się do życia.
Może więc w poszukiwaniu drugiej Ziemi trzeba znaleźć nieco spokojniejszy system gwiazdowy? Bardzo obiecującą kandydatką pod tym względem okazuje się nowo odkryta planeta krążąca wokół gwiazdy Ross 128. System dzieli od nas 11 lat świetlnych, co nadal jest bardzo bliskim dystansem w skali kosmicznej. Co prawda Ross 128 to także czerwony karzeł, ale nadzwyczajnie spokojny jak na tę kategorię gwiazd. W związku z tym jej planeta może być „najbliższym znanym potencjalnym siedliskiem dla życia” – określają odkrywcy.
Planeta znajduje się 20 razy bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia od Słońca, ale wcale nie oznacza to, że jest tam ekstremalnie gorąco. Ross 128 jest słabą gwiazdą emitującą znacznie mniej promieniowania niż Słońce. Warunki panujące na planecie mogą więc być całkiem znośne. Planeta otrzymuje 1,38 razy więcej promieniowania niż Ziemia. Szacowana temperatura na niej panująca to od minus 60 do plus 20 stopni Celsjusza.
Nie jest pewne czy planeta Ross 128 b krąży wewnątrz ekosfery, czy na jej obrzeżach. Tym terminem określa się obszar wokół gwiazdy, w którym panują warunki umożliwiające występowanie na powierzchni planety wody w stanie ciekłym.
Planeta Ross 128 b ma jeszcze jedną zaletę. Wraz ze swoją gwiazdą zbliżają się w kierunku Układu Słonecznego i za 71 tysięcy lat to Ross 128 będzie najbliższą gwiazdą względem Słońca, przejmując palmę pierwszeństwa od Proximy Centauri.
Jak dokonano odkrycia planety Ross 128 b? Zespół naukowców z Francji, Szwajcarii, Argentyny, Hiszpanii, Portugalii monitorował gwiazdę Ross 128 przy pomocy spektrografu HARPS pracującego na 3,6-metrowym teleskopie w obserwatorium La Silla w Chile, należącym do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO).
Dzięki analizom zmian prędkości radialnych, czyli ruchu gwiazdy w kierunku naszej linii patrzenia na nią, okazało się, że gwiazda zatacza regularne kółka co 9,9 dnia. To efekt obecności planety, która okrąża ją właśnie z takim okresem. Udało się ustalić, iż minimalna masa planety to 1,35 masy Ziemi. Jest to dolne ograniczenie masy, bowiem nie znamy kąta pod jakim patrzymy na płaszczyznę orbity planety.
Czerwone karły to najchłodniejsze i najsłabsze, ale jednocześnie najpowszechniejsze gwiazdy we Wszechświecie. Astronomowie coraz intensywniej poszukują wokół nich planet. Coraz więcej globów okazuje się mieć umiarkowane temperatury zbliżone do warunków ziemskich. Kolejnym etapem będą szczegółowe badania atmosfer tych obiektów w poszukiwaniu między innymi biomarkerów takich jak tlen. Będzie to jedno z głównym zadań dla Ekstremalnie Wielkiego Teleskopu (ELT) budowanego aktualnie przez Europejskie Obserwatorium Południowe (udział w budowie ma też Polska). Teleskop ten będzie miał zwierciadło o średnicy 39 metrów i za kilka lat stanie się największym teleskopem optycznym świata.
Odkrycie planety Ross 128 b opisano w artykule, który ukaże się w czasopiśmie naukowym „Astronomy &Astrophysics”.
źródło: PAP Nauka w Polsce