Pantaflix nie jest alternatywą dla Netflix, ale warto go sprawdzić
Serwisów VOD jest już pod dostatkiem – Netflix, HBO Go, Amazon Prime czy nawet VOD.pl, to tylko część z tego, co mogą wybierać maniacy kina oraz seriali. Dostęp do legalnej kultury jest teraz prosty, jak nigdy dotąd. Jak na tym zapchanym rynku poradzi sobie Pantaflix, czyli względnie nowa platforma z produkcjami, która jednak działa na trochę innych zasadach, niż wyżej wymienione?
Większość serwisów VOD działa na podobnej zasadzie. Klienci płacą comiesięczną subskrypcję, a w zamian dostają dostęp do biblioteki filmów oraz seriali. Proste i nieskomplikowane, choć takie rozwiązanie ma też swoje minusy. Może się zdarzyć, że w danym serwisie nic nas nie zainteresuje i nie będziemy mieli co oglądać, a pieniądze i tak z konta znikają. W przypadku tego nowego serwisu sytuacja wygląda inaczej, choć akurat w naszym kraju, nie tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli.
Pantaflix
Czym jest Pantaflix? To serwis, który został założony w Niemczech jeszcze w 2016 roku, ale bez trudu uruchomimy go teraz w Polsce. Na pierwszy rzut oka wygląda trochę jak Netflix, bo i sama nazwa budzi od razu takie skojarzenie, ale to tylko zbieżność, która nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Tutaj mamy bowiem do czynienia z czymś, co spokojnie można przyrównać do Chili lub wypożyczalni filmów Google czy Apple. Użytkownik wybiera więc z listy konkretną produkcję, a następnie przez określony czas ma możliwość ją obejrzeć.
Mówimy więc tutaj o nowoczesnej wersji wypożyczalni, ale z tą różnicą, że nie trzeba przewijać kasety do początku, kiedy ją oddajemy. Jasne, czasem takie rozwiązanie jest nawet dobre, bo nie trzeba opłacać miesięcznej subskrypcji w chwili, kiedy chce się obejrzeć tylko jeden, konkretny tytuł. A już na pewno jest to opłacalne wtedy, kiedy interesująca nas produkcja nie jest dostępna na żadnym VOD, ale znajduje się chociażby na Pantaflix. Takie tytuły także znajdziemy w serwisie, a jednym z nich jest chociażby Kapitan Marvel. Problem jest jednak taki, że i tak filmu w Polsce nie obejrzymy.
Lista filmów i seriali
Dlaczego Kapitan Marvel jest dla nas niedostępna? Przez ograniczenia terytorialne oraz licencje. I choć Pantaflix w opisie swojej działalności napisał o tym, że zależy im by pozbywać się granic, bo przecież ludzie mieszkają w różnych częściach świata, to niektórych rzeczy przeskoczyć się po prostu nie da. Nie, jeżeli chce się działać w pełni legalnie. Tak wiec po założeniu konta, które w tym przypadku jest darmowe, możemy zacząć szukać produkcji, które chcemy wypożyczyć. W przeciwieństwie do Netflix, na Pantaflix możemy przeglądać filmy oraz seriale, bez konieczności zakładania konta. Będzie nam ono potrzebne w momencie, kiedy zdecydujemy się na wypożyczenie.
Ile przyjdzie nam wtedy za to zapłacić? Ceny są różne, ponieważ zaczynają się od 4,99 złotych za dostęp na 48 godzin, ale można też trafić produkcje za 8,99 i więcej. To uzależnione jest od tego, jak nowy jest dany film czy serial. Co ciekawe, choć Pantaflix na swojej głównej stronie pokazuje takie tytuły, jak Interstellar czy właśnie Kapitan Marvel, to ich nie wypożyczymy ze względu na licencje. Za to możemy przebierać w starszych produkcjach, choć nie są to może tytuły z najwyższej półki. W serwisie pełno jest starszych filmów kategorii B i takich, które mogą być znane na rynkach niemieckim, francuskim czy tureckim. Produkcje z Polski także się na Pantaflix znalazły, ale to głównie filmy Patryka Vegi, a przynajmniej te są najmocniej promowane. Serwis działa w przeglądarkach oraz na Androidzie oraz iOS. Jednak w porównaniu do oferty wspomnianego wyżej Chili, to dalej mu daleko. Jeżeli jednak ktoś szuka czegoś nieszablonowego, w Pantaflix może uda mu się to znaleźć.
Nowe smartofny oraz laptopy, które pozwolą wam oglądać dokładnie to, co chcecie, znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Pantaflix / IMDB / Chili / Opracowanie własne