Pięcioletnie wsparcie iPhone’a 5s? Apple pokazuje, jak powinny wyglądać aktualizacje
iPhone’y oraz pozostałe urządzenia z portfolio produktowego Apple są zwyczajnie drogie. To fakt, z którym nie można dyskutować. Jeśli jednak zdecydujemy się na kupno kilkuletniego smartfona z nadgryzionym jabłkiem na obudowie, nasz portfel niespecjalnie to odczuje. Jednak czy zakup modelu, który swoją premierę miał dwa czy trzy lata wstecz ma jeszcze sens? Okazuje się, że tak i to całkiem spory.
Kiedy jako urządzeń prywatnych używałem jeszcze smartfonów z Androidem, znajomi podśmiewali się, że nie byłem w stanie wytrzymać z jednym sprzętem dłużej niż kilka miesięcy. Owszem, zdarzały się “epizody”, w których smartfon pozostawał ze mną ponad pół roku, ale były to przypadki jednostkowe. Chciałbym jednak wyjaśnić, że powodem moich migracji z urządzenia na urządzenie nie była tylko nuda i chęć odkrywania nowości. Podstawowym problemem był brak wsparcia ze strony producenta. Chcąc cieszyć się pewnością (również wątpliwą) otrzymywania aktualizacji wnoszących nowości oraz łatki bezpieczeństwa musiałbym kupować flagowce i to jedynie w dniu premiery. Świat Androida działa tak, a nie inaczej. Kupno rocznego sztandarowca albo nowego średniaka nie zapewnia niestety pewności wieloletniego wsparcia. Nie w ekosystemie Google. Jak wygląda sprawa u Apple?
Pięcioletnie wsparcie iPhone’a 5s
Podczas konferencji Apple WWDC 2018 poznaliśmy listę urządzeń, które otrzymają najnowszą aktualizację systemu iOS 12. Wśród wytypowanych modeli znalazł się sprzęt, którego premiera miała miejsce… uwaga — w 2013 roku. Pięcioletni smartfon otrzyma najnowszą wersję oprogramowania i co ciekawe — ta wprowadzając nowe funkcje, nie obniży wydajności. Przeciwnie — iOS 12 da iPhone’owi 5s drugą młodość. Czy którykolwiek producent sprzętu z Androidem zapewnia podobne wsparcie?
To jednak nic. Pamiętajmy, że iOS 12 to nie sama “podstawka”, ale wsparcie w postaci mniejszych update’ów przez najbliższe 12 miesięcy. Dla mnie oznacza to jedno — iPhone’y są w tej chwili naprawdę opłacalnymi urządzeniami. Jeśli szukacie urządzenia na dłużej niż dwa, trzy, a może cztery lata — wybór jest prosty.
Negowanie wysokich cen nie ma tutaj znaczenia
Podczas rozmowy ze znajomymi często słyszę, że iPhone’y są drogie. Jest to tylko półprawda. Owszem, najświeższy model kosztuje sporo, ale to samo można powiedzieć o flagowcach z Androidem. Nic nie stoi na przeszkodzie, ku temu, by kupić sprzęt sprzed roku czy dwóch. Taka jednostka w dalszym ciągu będzie cechowała się więcej niż przyzwoitą wydajnością, jakością oraz wsparciem przez kilkuletni okres. Kupno dwuletniego sztandarowca pracującego pod kontrolą Androida nie wygląda już tak kolorowo. Mówię tutaj zarówno o walorach użytkowych, jak i aktualizacjach oprogramowania.
Jak wygląda wasz punkt widzenia? Zgadzacie się z moim podejściem do wsparcia czy trzymacie stronę Zielonego Robota? Urządzenia Apple dostępne są w naszym sklepie internetowym.