Pixelmator Pro trafi do AppStore jesienią
Twórcy świetnej aplikacji do edycji grafiki finalizują prace nad Pixelmator Pro, nową wersją na komputery Mac, która będzie narzędziem nie tylko potężnym, ale także inteligentnym. Program zadebiutuje w Apple AppStore tej jesieni. Na szczęście twórcy już teraz przekazują nam komplet informacji o możliwościach aplikacji.
Pixelmator jest dobrze znanym narzędziem, za pomocą którego możemy tworzyć grafikę rastrową oraz wektorową, ale nie jest to jedyne jej przeznaczenie. Całkiem sprawnie radzi sobie z edycją zdjęć oraz delikatnym retuszem. Warto w tym miejscu powiedzieć, że program był, a w zasadzie jest dość ograniczony. Nie czyni go to oczywiście nieużytecznym, jednak “ułomności” są zauważalne dla bardziej zaznajomionych z grafiką użytkowników. Twórcy doskonale zdają sobie sprawę z takiego stanu rzeczy, dlatego też postanowili stworzyć nową wersję rzeczonego narzędzia, które pozwalałoby na głębszą ingerencję w grafikę oraz korzystałoby z inteligentnych funkcji wspomagających kreatywność. Ja to kupuję.
Pixelmator Pro — możliwości
Innowacja to według twórców Pixelmator Pro największa zmiana w aplikacji, jaka zaszła w stosunku do jej wersji podstawowej. W zasadzie trudno mówić tu o ewolucji, gdyż mamy do czynienia z zupełnie nowym narzędziem, którego sposób obsługi znacząco odbiega od tego, z czym wcześniej mogliśmy się zderzyć. Co prawda zespół tworzący produkt zapewnia, że Pixelmator nie zostanie porzucony na rzecz Pixelmator Pro, ale śmiem w to wątpić. Podejrzewam, że nowe zastąpi “stare” i prawdę mówiąc, nie powinno stanowić to problemu. Na ten moment nie jest to jednak istotne. Skupmy się na funkcjach.
Przede wszystkim będziemy musieli zderzyć się z zupełnie innym interfejsem niż ten, do którego przywykliśmy. Istotne jest to, że nie mam na myśli wyłącznie starszego Pixelmatora, ale także inne programy do edycji grafiki. Twórcy przygotowali dla nas nieco inny sposób obsługi. Cały panel z narzędziami wylądował po prawej stronie, po lewej zaś znajdziemy warstwy wraz z przyjemnym dla oka i użytecznym podglądem. Nie wiem jak wam, ale mnie nowy wygląd aplikacji naprawdę przypadł do gustu i przeczuwam, że istnieje szansa na to, że permanentnie przesiądę się na opisywane narzędzie, kiedy tylko będzie dostępne. Oczywiście pod warunkiem, że zawarte w Pixelmator Pro funkcje faktycznie okażą się tak przydatne i sprawne. Wracając do nowości, podsumujmy najważniejsze z nich:
- Silnik wspomagający “malowanie” pędzlami oparty jest na bibliotekach Metal 2. Bez problemu poradzi sobie ze współpracą z obecnymi na rynku tabletami graficznymi, w połączeniu, z którymi możliwe (i proste) będzie tworzenie zbliżonych do realizmu efektów.
- Rozbudowane narzędzie posegregowane w sposób intuicyjny, tak aby użytkownik nie musiał tracić czasu na poszukiwanie odpowiedniej opcji.
- Edycja kolorów w obrazach RAM będzie mogła odbywać się na wielu plikach i warstwach na raz/
- Zbiór setek efektów, które będzie można mieszać i konfigurować. To istotne, zwłaszcza jeśli nie chcemy zagłębiać się w zaawansowane funkcje zarządzania kolorów, niezależnie od przyczyny.
- Inteligentne narzędzia naprawy i retuszu wspomogą mniej doświadczonych miłośników grafiki w tworzeniu naprawdę efektownych prac.
- Zapisywanie często używanych działań.
Kiedy i w jakiej cenie?
Twórcy Pixelmator Pro dawkują informacje o nowej aplikacji w sposób niezwykle rozsądny i wzbudzający zainteresowanie. Kilka miesięcy temu wspomniano jedynie o pracach nad czymś nowym, bez szczegółów. Dziś o Pixelmator Pro wiemy już całkiem sporo, ale producent dalej nie podaje nam ani daty, w której program trafi do repozytorium Apple AppStore ani jego finalnej ceny. Ograniczono się do podania do wiadomości przybliżonego czasu premiery rynkowej, którą zaplanowano na jesień. Cena będzie najprawdopodobniej zbliżona do tej, za jaką obecnie możemy kupić Pixelmator Pro, czyli 139,99 zł.
Źródło: Pixelmator