Zazdroszczę Japończykom nowego tabletu Sony. E Ink to świetne rozwiązanie
Sony wprowadziło do swojego portfolio kolejny tablet wykorzystujący ekran typu E Ink, czyli tak zwany elektroniczny papier. Tym razem mamy do czynienia z 10-calowym urządzeniem, które swoimi proporcjami przypomina kartkę A4. Brzmi świetnie, prawda? Jedynym problemem jest tutaj słaba dostępność produktu.
Z technologią E Ink spotykam się często. Miałem już okazję testować kilka czytników ebooków wykorzystujących wspomniane rozwiązanie, ale nie poprzestałem na nich. W moje ręce wpadł nawet zegarek oraz smartfon z dwoma wyświetlaczami, jednak nie było to jeszcze “TO”. Odkąd pamiętam, najsensowniejszym zastosowaniem E Ink wydawało mi się naśladownictwo typowego papieru, po którym przywykliśmy pisać. Może was zaskoczę, ale Sony od dawna produkuje tego typu urządzenia, jednak ich dostępność poza Japonią nie wygląda dobrze. Czy podobnie będzie z modelem DPT-CP1 “Digital Paper”?
E Ink w 10-calowym dotykowym tablecie Sony
Urządzenie nie jest stuprocentową nowością, a wariacją modelu 13-calowego. Tak, Japończycy lubują się w dużych wyświetlaczach tabletów, co nie do końca wpisuje się w trend widoczny w Europie czy USA. DPT-CP1 będzie sprzętem nieco mniejszym, bo 10,3-calowym z wyświetlaczem E Ink o rozdzielczości 1872 x 1404 pikseli i 16-stopniowej skali odcieni szarości. Ekran będzie oczywiście dotykowy i zgodny z rysikami, co pozwoli tworzyć na nim notatki oraz zaznaczać tekst w dokumentach.
Tablet, czytnik lub hybryda (ciężko o odpowiednią klasyfikację) waży zaledwie 226 gramów i mierzy 5,9 mm grubości. Miejsce na dane zostało ograniczone do 16 GB, wymiana plików będzie odbywać się za pomocą specjalnych aplikacji i technologii bezprzewodowych.
Cena w przeliczeniu na złotówki wynosi 2200 PLN, lecz jeśli chcielibyście sprowadzić ten sprzęt do Polski, musicie liczyć się ze znacznie wyższym wydatkiem.
Źródło: Sony (Japan)