Sukces Androida Lollipop? Nie bardzo
Comiesięczne raporty Google odnośnie tego, na ilu sprzętach zainstalowany został Android, nie napawają entuzjazmem. Nie dlatego, że mało osób korzysta z systemu, bo jest wręcz przeciwnie, ale dlatego, że obnażają problem giganta. A ten jest duży.
Google I/O zbliża się wielkimi krokami, a na nim poznamy pierwsze szczegółowe informacje na temat Androida N. Tak, nowej wersji systemu, który należy do najpopularniejszych na świecie. Korzystają z niego miliony użytkowników. Problem z Androidem leży w sposobie jego dystrybucji, bo nowe wersje trafiają do użytkowników z opóźnieniem. Dużym opóźnieniem.
Statystki zamieszczone przez Google tylko to potwierdzają. Z miesiąca na miesiąc sytuacja ulega poprawie i niektórzy producenci pozwalają użytkownikom na instalacje updatów. Uprzywilejowani są rzecz jasna posiadacze Nexusów, ale tutaj nie ma się czemu dziwić, bo sprzęty mają banderolę samego Google. A co z resztą? Ta niestety gnije w odmętach KitKata.
Dane od Google dotyczą tych użytkowników, którzy korzystają z GooglePlay, ale można założyć, że są miarodajne. Jak wygląda sytuacja? 22,3% użytkowników cały czas ma u siebie zainstalowaną wersję Jelly Bean. KitKat to ponad jedna trzecia (34,3%), a Lollipop radzi sobie niewiele lepiej bo z tortu wykroiło dla siebie 36,1%. Jak na system, który od KitKata jest zaledwie o rok młodszy, można to rozpatrywać jako sukces. Tylko, że tak nie jest. Bo czy nie powinno być tak, że aktualizacja trafia od razu do wszystkich? Lollipop na rynku jest już od dwóch lat, a jego wyniki są raczej… smutne. Dodajmy, że Marshmallow ma udziały w postaci aż 2,3%.
Czemu tak się w ogóle dzieje? Odpowiedź jest banalnie prosta. Producentom często nie opłaca się zabieg wprowadzania nowej wersji systemu na ich sprzęty, a użytkownicy często mają to w… Wiadomo, gdzie to mają. Każdy ma chyba znajomego, który na wieść, że pojawia się jakaś aktualizacja reaguje obrzydzeniem. Być może Google powinno wymuszać na producentach wprowadzanie kolejnych wersji systemów przez siebie wypuszczanych, ale widać mają ważniejsze rzeczy na głowie.
Źródło: Google
Fot: jw.
________________________________________________
Zapraszamy do naszego sklepu, który znajdziecie pod tym adresem oraz na nasz profil Vip Multimedia na Facebooku.