Test Archos Sense 55 DC
Z tytułowym smartfonem spędziłem przeszło cztery tygodnie i wyrobiłem sobie na jego temat opinię. Pora, abyście i wy dowiedzieli się tego, czy Sense 55 DC ze stajni firmy Archos jest propozycją wartą rozważenia. Omówmy więc najważniejsze zagadnienia związane z urządzeniem.
Ostatnie testowane przeze mnie urządzenie Archosa wzbudziło u mnie ogromną sympatię. Dawno nie miałem w ręku smartfona mniej popularnego producenta, który zaskakiwałby mnie na każdej możliwiej płaszczyźnie. Czy Sense 55 DC udało się powtórzyć sukces poprzednika? Nie zamierzam psuć wam niespodzianki, dlatego też odpowiedź znajdziecie w podsumowaniu na końcu wpisu. Niecierpliwi mogą oczywiście przewinąć recenzję i sprawdzić w formie skróconej moją opinią, ale stanowczo tego odradzam. Jeśli przebrniecie przez wszystkie punkty niniejszego testu, dowiecie się o urządzeniu więcej, niż sądzicie.
Konstrukcja Sense 55 DC
Przy okazji opisywania dla was pierwszych wrażeń, starałem się podkreślić zalety konstrukcji, jaką przygotowali dla swoich klientów projektanci Archosa. Swoją opinię podtrzymuję i dalej uważam bryłę testowanego egzemplarza za przyjemną dla oka i skóry. Spasowanie poszczególnych elementów nie budzi najmniejszych zastrzeżeń, co mogę powiedzieć również o przyciskach fizycznych. Te zostały osadzone w obudowie możliwie stabilnie, zaś sam ich skok jest delikatny, choć wyczuwalny. Po lewej stronie znajdziemy klawisze regulacji głośności, po prawej przycisk zasialania i wybudzania.
Dolna krawędź odsłania głośniki oraz wejście micro USB, za pomocą którego będziemy urządzenie ładować oraz przenosić do niego (i z niego) pliki. Zabrakło tutaj niestety złącza Audio Jack 3,5 mm, co mnie, prawdę mówiąc zaskoczyło. W tym miejscu odniosę się do przedniego panelu, który razi w oczy dolną niewykorzystaną przestrzenią, na której nie znajdziemy dotykowych klawiszy funkcyjnych (obecności takich się spodziewałem). Czy zważając na sporej grubości ramki, można mówić o braku miejsca do implementacji tradycyjnego złącza audio? Zostawię was z tym pytaniem samych.
Ekran
W kwestii wyświetlacza Archos nie poszalał i nie zamierzam tego ukrywać. Nie mniej, czy osoba przeznaczająca na zakup smartfona kwotę około 600 złotych, może spodziewać się rozdzielczości Full HD lub wyższej i obrazu ostrego jak brzytwa? Wątpię, dlatego też ciężko uznać element zastosowany w Sense 55 DC za wadę, szczególnie że rozdzielczość to nie wszystko.
Tytułowy smartfon został wyposażony w 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli i zagęszczeniu na poziomie 267 ppi. Na papierze wygląda to średnio, ale zapewniam, na żywo wypada to naprawdę poprawnie. Zaskoczyło mnie za to zastosowanie ekranu IPS, czyli podzespołu wykonanego w technologii zapewniającej świetne kąty widzenia oraz realne odwzorowanie barw. Nie jest to może najlepszy IPS, z jakim przyszło mi pracować, ale sam fakt jego zastosowania jest na plus. Na pochwałę zasługuje także zakrzywione (2,5D) chemicznie hartowane szkło Corning Gorilla Glass trzeciej generacji.
Specyfikacja techniczna
- 5,5-calowy ekran
- Rozdzielczość HD
- IPS
- Układ MediaTek MT6737
- Grafika Mali T720
- 2 GB RAM
- 16 GB Flash
- microSD
- 13 Mpix kamera główna
- 5 Mpix kamerka do selfie
- Akumulator o pojemności 3000 mAh
- Skaner biometryczny (odcisk palca)
- Wymiary 157,7 x 77,2 x 7,8 mm
- Android Nougat 7.0
Aparat
Zdjęcia stanowią niestety najsłabszy z omawianych punktów dotyczących Archosa Sense 55 DC. Zgoda, niektóre ujęcia wypadają poprawnie, czyli powyżej średniej, ale nie są one regułą, a co gorsze, aby je wykonać, trzeba pomęczyć się chwilę z topornym interfejsem. Zacznijmy od tylnego aparatu…
Archos wyposażył Sense 55 DC w podwójny aparat, którego potencjał zmarnowano. Większość tego typu modułów, z których korzysta konkurencja, cechują konkretne możliwości, takie jak efekt zbliżony do bokeh (rozmycie soczewkowe) lub przybliżanie, czyli optyczny zoom. Niestety, testowany przeze mnie smartfon zawiódł mnie w tej kwestii. Teoretycznie po uruchomieniu opcji wyostrzenia jedynie pierwszego planu powinienem bez trudno wykonać artystycznie rozmytą fotografię. W praktyce wyostrza się jedynie określony przeze mnie okrąg, przy czym “plany” zdają się nie mieć dla oprogramowania aparatu znaczenia.
Zdjęcia tradycyjne, wykonane w sensownych warunkach oświetleniowych, jak wspomniałem, są poprawne i nie powinienem się ich czepiać. Zwłaszcza że smartfon jest zwyczajnie tani, ale męczy mnie coś jeszcze. Chodzi o czas reakcji migawki, który zwyczajnie irytuje. Wykonanie fotki trwa, w moim odczuciu wieki. Nie muszę chyba tłumaczyć, że w związku z powyższym, zdjęcia w nocy są zwyczajnie kiepskie?
Oprogramowanie
Na co dzień korzystam z iOS, ale w przypadku zielonego robota jestem fanem czystego Androida, niezmąconego zbędnymi nakładkami. Właśnie taki system czeka na użytkowników Sense 55 DC, za co Archosowi należy pogratulować. Świetne posunięcie skutkuje przyjemnym odbiorem oprogramowania smartfona. Nie twierdzę, że nakładki są, mówiąc ogólnie złe. Bywają przydatne, ale chcąc stworzyć stabilną i funkcjonalną modyfikację, należy liczyć się z kosztami i czasem. Zostawmy wiec to gigantom branży.
Wracając do Archosa — nie będę omawiał poszczególnych elementów interfejsu, gdyż wygadają one identycznie jak w każdym smartfonie z czystym Androidem, czyli świetnie.
Wydajność i bateria
Archos Sense 55 DC nie jest demonem prędkości i da się to zauważyć. Nie występują tutaj co prawda typowe dla słabszych urządzeń lagi, ale niektóre aplikacje oraz elementy systemu ładują się nieco wolniej, niż można by tego oczekiwać. W trybie wielozadaniowości, smartfon potrafi złapać zadyszkę, dlatego też warto korzystać z niego, z głową, a nie jak z flagowca.
Czas pracy urządzenia na jednym ładowaniu jest dobry i naprawdę trudno wyczerpać zapas energii w ciągu jednego dnia. Nie przez typowe użytkowanie. To się chwali. Minusem, choć niewielkim, jest konieczność długiego ładowania akumulatora, które potrafi trwać (od 3% baterii) nawet trzy i pół godziny.
Podsumowanie
Mam co do Sense 55 DC mieszane uczucia. Z jednej strony sprzęt irytował mnie nie do końca sprawnym aparatem i spowolnieniami podczas wczytywania aplikacji, z drugiej zaskakiwał pozytywnie w kwestiach takich jak jakość wykonania. Wygląd konstrukcji zachęca i sprawia, że urządzenie odbiera się jako droższe niż jest w rzeczywistości, co mnie osobiście przypadło do gustu.
Dla kogo więc Archos Sense 55 DC jest wyborem właściwym? Smartfon stanowi solidną propozycję dla osób o ograniczonym budżecie, które szukają dobrze spasowanego, przyjemnego w odbiorze urządzenia, przyciągającego wzrok. Dla kogo Sense 55 DC nie jest? Dla fanów fotografii mobilnej, którzy będą rozczarowani możliwościami aparatu.
Plusy:
- Jakość wykonania
- IPS
- Obecność Gorilla Glass
- Bogaty zestaw sprzedażowy
- Cena
Minusy:
- Długi czas ładowania
- Średnia wydajność
- Aparat