[Test] Opaska Prestigio – Smart Pedometer

Kiedy zobaczyłem pierwszy raz ten krokomierz, nie wzbudził on we mnie żadnych emocji, po prostu mała ciemna opaska z wyświetlaczem. Teraz już wiem, że nie jest to urządzenie na co dzień. Nie pójdę z nim do pracy, nie wyjdę ze znajomymi z takim zegarkiem na ręku, bo mi po prostu nie pasuje. Z drugiej jednak strony opaska została stworzona z myślą o osobach uprawiających sport.

Łączność

Urządzenie, dzięki łączności Bluetooth 4.0, sparujemy ze smartfonem. Przy pomocy aplikacji dostępnej w Sklepie Play zweryfikujemy swoje osiągniecia, wywnioskujemy spadek/wzrost formy. Parowanie przebiega w bardzo prosty sposób, a interfejs programu jest intuicyjny. Nie miałem z nim żadnych problemów. Mobilna aplikacja jest dostępna na Androida (Sklep Play) i iOS (App Store).

Działanie i możliwości

To, jak wygląda opaska, jest naprawdę mało istotne w obliczu tego, co potrafi. Band liczy kroki, przelicza je na przebyty dystans i spalone kalorie. Oczywiście odczytamy też z niego godzinę. Przypadł mi do gustu sposób, w jaki mobilna aplikacja prezentuje wyniki. Jest kilka ciekawych opcji, takich jak planowany dzienny limit, czy kolorowe wykresy, obrazujące nasze dokonania. Ciężko zweryfikować ilość spalonych kalorii, która podaje opaska. Zarówno przebyte kroki, jak i dystans, który pokonałem, bardzo dobrze odzwierciedlają realne wyniki. Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem. Biegam mniej więcej 3 razy w tygodniu na dystansie niespełna 5 km. Kilkukrotnie zabierałem ze sobą krokomierz. Dystans, jaki wyświetlał to +/- 4,9 km, czyli tyle, ile w przybliżeniu powinna wynosić rzeczywista pokonywana przeze mnie odległość. Różnice pomiędzy pomiarami były niewielkie: 10, 20 metrów. Jestem w szoku.

Urządzenie testowałem też w drodze do pracy. Od przystanku mam kawałek do przejścia i pokonuję ten dystans wielokrotnie. Nie rozczarowałem się, pomiar dalej był praktycznie idealny. Pedometer z pewnością nie jest stworzony dla rolkarzy, ponieważ podczas jazdy na rolkach, znacznie przekłamywał wyniki. Po przejechaniu około 14 kilometrów na ekranie zobaczyłem, że przebyłem jednak tylko 3,7 km. Aczkolwiek nie można uznać tego za wadę, ponieważ urządzenie nie jest przeznaczone do jazdy na rolkach. Irytujący jest natomiast sposób zapinania i regulacji. Dwa kawałki gumowego paska łączy metalowa spinka. Chwile czasu trzeba poświęcić, żeby samemu jedną ręką dobrze zamocować opaskę. Długość mocowania jest regulowana jednokrotnie, ponieważ, aby je skrócić, trzeba obciąć mały kawałek gumy. Tak więc z opaski mogą korzystać osoby, o podobnym obwodzie nadgarstka. Na szczęście pasek można wymienić, a w pierwotnej wersji jest na tyle długi, że nawet osoby z potężnymi rękami mogą korzystać z krokomierza.

Zasilanie

Opaska ma wbudowany akumulator, który starcza na bardzo, bardzo długo. Urządzenie na jednym ładowaniu wytrzyma nawet około miesiąca. Wszystko zależy od tego, jak intensywnie będziemy z niego korzystać. Brakuje mi wyświetlania aktualnego stanu baterii. Jedynie kiedy bateria się rozładowuje, na ekranie wyświetla się obrazek informujący nas o niskim poziomie zasilania. Opaskę naładujemy poprzez port USB, który stanowi jedno z ramion mocujących pasek.

Podsumowanie

O ile wizualnie krokomierz nie przypadł mi do gustu, o tyle jego precyzja pomiaru mnie zadziwiła. Nie mogę wyjść z podziwu. Na pierwszy rzut oka opaska nie pokazuje, jaki potencjał drzemie w jej wnętrzu. Biegam już od ładnych paru lat i nie jestem zwolennikiem gadżetów do biegania. Korzystam jedynie z odtwarzacza MP3. Teraz zastanawiam się nad rozbudowaniem mojego ekwipunku właśnie o jakąś opaskę. Czy będzie to produkt Prestigio? Nie wiem, w podobnej cenie można dostać band Overmaxa. Z pewnością tego typu sprzęt jest przydatny, cena około 200 zł nie odstrasza, a jego użytkowanie jest banalnie proste.

Dziękujemy firmie Prestigio za udostępnienie sprzętu do testów.

____________________

Zapraszam do zapoznania się z naszą ofertą smartwatchy pod tym adresem oraz polubienia naszego profilu na facebooku.