You are here
Test TP-Link Deco M5 — poprawiamy domową sieć Wi-Fi Sprzęt testy 

Test TP-Link Deco M5 — poprawiamy domową sieć Wi-Fi

Powiedzmy sobie jasno — domowa sieć Wi-Fi rzadko kiedy działa tak jak działać powinna. Wyjątek stanowią małe mieszkania, wokół których nie znajduje się zbyt wiele routerów i im podobnych urządzeń. W każdym innym przypadku użytkownicy muszą borykać się z brakiem sygnału, kiepskim jego zasięgiem lub miejscowymi brakami w odbiorze sieci. Rozwiązaniem okazuje się technologia Wi-Fi Mesh dostępna w Deco M5 od TP-Link, którą udało mi się przetestować.

Deco M5

Internet w domu jest dla mnie rzeczą “świętą”. Od sprawności sieci zależy wydajność mojej pracy, komunikacji ze znajomymi, a także rozrywka. To właśnie na Wi-Fi opieram lwią część swojego dnia i problemy z działaniem sieci doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Okazuje się, że chcąc zachować wygodę, wystarczy skorzystać z Deco M5 od TP-link lub jemu podobnych rozwiązań. Oczywiście, jeśli zależy nam na “naprawdę” sprawnym działaniu urządzenia, które nie odstrasza wyglądem. Wbrew pozorom, o takie połączenie jest niełatwo.

Unboxing Deco M5

Pudełko, jak pudełko, może się podobać lub nie. Ważne, że producent zdecydował się na nim umieścić najważniejsze informacje dotyczące sprzętu i jego funkcji. Po odpakowaniu kartonika naszym oczom ukażą się trzy przyjemne w odbiorze moduły, które będą odpowiadały za poszerzenie sygnału domowej sieci Wi-Fi. Urządzenia wyglądają kapitalnie. Biały kolor okrągłego narzędzia nie będzie szpecił nawet bardzo eleganckiego wnętrza. Deco M5 możemy więc traktować jak element wystroju.

Poza samymi modułami, w opakowaniu znalazły się trzy zasilacze oraz kabel Ethernet. To wystarczający zestaw.

Wi-Fi Mesh

Zanim przejdziemy do omówienia konfiguracji oraz działania Deco M5, warto wyjaśnić, czym jest Wi-Fi Mesh. To nic innego, jak nowa “odsłona” repeaterów Wi-Fi. System stacji Wi-Fi połączony w jedną wydajną sieć pozwala rozmieścić moduły po domostwie tudzież biurze i korzystać ze znacznie większego zasięgu.

Kiedy przyda się Mesh? W prawie każdym przypadku, w którym nasza sieć domowa niedomaga w kwestii zasięgu.

Konfiguracja

Ta jest bajecznie prosta. Na początek musimy zainstalować aplikację TP-Link Deco, za pomocą której przejdziemy przez proces instalacji całego systemu Wi-Fi Mesh. Program poprosi nas o odłączenie routera oraz modułów Deco M5 i ponowne ich uruchomienie. Reszta poleceń pojawi się na ekranie smartfona. Całość konfiguracji trwa mniej więcej pięć minut. W moim przypadku najwięcej zajęło podejmowanie decyzji o tym, gdzie rozmieścić moduły Deco.

Aplikacja

To tutaj dzieje się cała magia. W aplikacji możemy kontrolować setup przez nas stworzony. Mam tu na myśli nie tylko sprawdzanie prędkości czy nadawanie priorytetu połączenia, ale także głębszą konfigurację sieci oraz tryb rodzicielski, ograniczający czas spędzony w internecie osobom najmłodszym. Nie sposób, nie wspomnieć o wbudowanej ochronie przed wirusami, której działania jako tako nie miałem okazji (na szczęście) przetestować.

Działanie

Przez cały okres testów spotkały mnie tylko dwa zerwania połączenia, których powodu nie mogłem diagnozować. Przez pozostały czas Deco M5 wraz z całym zestawem działał prawidłowo, ale czy zapewniał większy zasięg obiecany przez producenta? Owszem, zapewniał, choć wyniki nieco odbiegały od obietnic. Objęcie zasięgiem ponad 100–120 m.kw nie stanowiło wyzwania dla urządzenia, ale “łapanie” zasięgu z większego dystansu nie zawsze było możliwe. Niemniej, w ogólnym rozrachunku sprzęt spełnił swoje zadanie.

Podsumowanie

Gdybym miał wybierać dla siebie urządzenie, które w założeniu ma poprawić zasięg mojej sieci Wi-Fi, z pewnością rozważyłbym zakup Deco M5 od TP-link. Niestety, zestaw nie jest tani. Klienci muszą przygotować się na wydatek około tysiąca złotych. Czy warto? Powiem tak — jeśli wasza sieć domowa kuleje, wspomniana kwota wyda się śmiesznie niska w starciu z nerwami, jakie towarzyszą problemom z Wi-Fi.

Related posts

Leave a Comment