Thunderbolt 3 dla wszystkich — Intel promuje USB-C
Intel wydał komunikat dotyczący wprowadzenia technologii Thunderbolt 3 w najnowszych procesorach. To może, a wręcz na pewno przyczyni się do zwiększenia popularności USB-C.
Superszybkie ładowanie urządzeń, kosmiczny transfer danych, wielozadaniowość oraz wygoda — to nie wizja kabla przyszłości, a charakterystyka Thunderbolt 3. Technologia ta trzymana była dotychczas przez firmę Intel, która nie chciała podzielić się nią z innymi. Teraz nie wiedzieć czemu koncern postanowił udostępnić możliwość wykorzystywania gniazda przez innych producentów, a co najciekawsze — zrzekł się tym samym jakichkolwiek możliwych zysków z tego tytułu. Jakie są powody decyzji Intela i jak zmieni ona “rynek” portów komunikacyjnych? Sprawdźmy.
Thunderbolt 3 w procesorach
Intel postanowił, że obsługa Thunderbolt 3 będzie implementowana bezpośrednio w procesorze, sama zaś komunikacja odbywać się będzie za pośrednictwem gniazd USB-C. Jak już wspomniałem, technologia zostanie udostępniona wszystkim chętnym, a co za tym idzie — całkiem prawdopodobne wydaje się to, że rozwiązanie trafi także do innych chipów, choćby tych od AMD. Brak opłat może, choć nie musi przyczynić się do popularyzacji standardu, zwłaszcza że USB-C staje się coraz popularniejsze. Sam Thunderbolt, choć nowoczesny nie mógł przebić się do świadomości konsumentów, przez co stosuje się go głównie w komputerach Apple oraz droższych urządzeniach pracujących pod kontrolą Windowsa. Teraz pojawiła się szansa na rozpowszechnienie formatu.
Co ciekawe, swoją cegiełkę dołoży sam Microsoft, który zdawał się ignorować zmiany zachodzące w kwestii złącz do ładowania i transferu danych. Z udostępnionych informacji wynika, iż gigant z Redmond nawiązał z Intelem współpracę, której głównym celem jest wdrożenie technologii Thunderbolt 3 do komputerów z okienkami. Przyznam, że tego akurat się nie spodziewałem. Dlaczego? Firma Gatesa zdawała się bronić przed zmianami standardów komunikacyjnych rękoma i nogami, czego dowodzi najnowszy Surface Pro, w którym nie znajdziemy nawet portu USB-C.
Na co pozwala Thunderbolt 3?
Intel w przypadku trzeciej odsłony Thunderbolta zdecydował się na wykorzystanie interfejsu USB-C, który został przyjęty przez rynek niezwykle ciepło. Nic dziwnego — rozwiązanie jest najzwyczajniej w świecie wygodne i zapobiega nieprawidłowemu umieszczaniu wtyczki w gnieździe. Siła Thunderbolt 3 to nie tylko USB-C, to także kilka niezwykle przydatnych cech, takich jak:
- Prędkość przesyłu danych do 40 Gbps
- Obsługa dwóch monitorów wyświetlających obraz w rozdzielczości 4K
- Zgodność z PCIExpress, DisplayPort, USB, Thunderbold
Użytkownicy potrzebują Thunderbolt 3
Intel zapewnia, że na chwilę obecną na rynku znajdziemy aż 120 PC-ów zgodnych z rzeczoną technologią oraz wyposażonych w procesory Core Kaby Lake. Do końca roku liczba “kompatybilnych” modeli wzrośnie do 150. To wciąż niewiele, ale od czegoś trzeba zacząć rewolucję…
Tak — rewolucję. Uważam, że Thunderbolt 3 jest nam najzwyczajniej w świecie potrzebny. Standaryzacja w kwestii portów ułatwi życie użytkownikom, którzy do wielu zadań będą mogli używać jednego kabla — niezwykle szybkiego i wydajnego kabla. Obecnie chcąc być “kompatybilnym” z komputerami Mac, PC, hybrydami, smartfonami z iOS oraz Androidem musimy nosić ze sobą co najmniej kilka kabli. Tak być nie powinno, dlatego też rozwiązanie forsowane przez Intela może okazać się strzałem w dziesiątkę. Gorąco kibicujemy.
Źródło: Techspot, Newsroom Intel