Vivo NEX Dual Display – dwa ekrany, kółko i 10 GB RAM. Po co?
Czyżby Vivo chciało zacząć wyznaczać trendy w nowoczesnym designie urządzeń mobilnych? Cóż, Vivo NEX Dual Display Edition częściowo mogłoby to potwierdzać, gdyby nie to, że wszystko (no prawie), już gdzieś widzieliśmy. Jaki jest więc sens wypuszczania takiego urządzenia, skoro zdaje się być ono tylko sprzętem dla gadżeciarza.
Producenci starają się prześcigać w tym, co nowego mogą jeszcze wepchnąć do swoich urządzeń, by wyróżnić się na rynku. Ostatnio Samsung pokazał Galaxy A8s, które ma ekran z wcięciem Infinity-O. Mieliśmy już Nubia X, które miało dwa ekrany, co też nowością przecież nie było. Mamy Xiaomi czy Honor, które wypuściły rozsuwane smartfony. Gdzie plasuje się więc nowe Vivo? Dokładnie po środku tych wszystkich modeli.
Vivo NEX Dual Display Edition
Dwa wyświetlacze w jednym smartfonie zdają się być absolutnie nieprzydatne. Oczywiście rozumiemy, dlaczego znalazły się w Vivo NEX Dual Display Edition, ale takie tłumaczenia nie do końca do nas trafiają. Lepszy aparat do robienia sobie selfie czy możliwość podglądu na obu ekranach to jedno, ale to dalej coś, co jest tylko gadżetem. Wyglądającym niezmiernie ciekawie, ale jednocześnie tak, że trudno nam sobie wyobrazić normalne funkcjonowanie z tego typu urządzeniem w dłoni. Pomijamy już fakt, że raczej nie dostaniemy na smartfon odpowiednie etui.
Vivo NEX Dual Display Edition, jak sama nazwa wskazuje, ma dwa wyświetlacze. I tutaj firma bardzo mocno się postarała o to, żeby były one odpowiednie. Ten główny ma przekątną 6,39 cala i wykonany został w technologii Super AMOLED. Oferuje rozdzielczość FullHD+, czyli 2340×1080 pikseli w proporcjach 19.5:9. Dodatkowo sam producent mówi o ty, że stosunek wyświetlacza do ramek to 91%, czyli lepiej niż znośnie. Pod samym wyświetlaczem umieszczono także czytnik linii papilarnych, bo na pleckach nie było już na niego miejsca.
A co z drugim wyświetlaczem? Tutaj także mamy Super AMOLED, ale o przekątnej 5,49 cala i rozdzielczości FullHD (1920×1080 pikseli). Tutaj ciekawe jest jednak to, że ten drugi ekran ma na górze koło stworzone za pomocą diod LED. Część z nich jest poza jego obszarem, a część na niego wchodzi. To rozwiązanie ma służyć do tego, żeby doświetlać otoczenie podczas robienia zdjęć oraz jako informacja o nowych powiadomieniach. Dodatkowo, można diody dopasowywać kolorystycznie pod swoje upodobania. Miły dodatek, choć wygląda… nietypowo.
Specyfikacja Vivo NEX Dual Display Edition
Sama specyfikacja Vivo NEX Dual Display Edition robi wrażenie. Mamy tutaj bowiem flagowe podzespoły, które mają zapewnić wydajną pracę urządzenia. I tak pod maską znalazł się ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 845 z grafiką Adreno 630. Do tego dochodzi jeszcze 10 GB RAM oraz aż 128 GB miejsca na dane użytkownika. Smartfon ma także możliwość korzystania z opcji dualSIM, ale zabrakło możliwości rozszerzenia przestrzeni dyskowej o kartę microSD. Cóż, jak widać, nie można mieć wszystkiego.
Przyjrzyjmy się jeszcze kamerom. Choć nie uświadczymy tutaj obiektywu do selfie, to fani tego typu zdjęć powinni być usatysfakcjonowani. Na pleckach znalazło się bowiem miejsce na trzy obiektywy. Główny z nich obsługuje matryca 12 Mpix, a sam obiektyw ma przysłonę F1.8. Dodatkowo wyposażono go w optyczną stabilizację obrazu, co z pewnością pomoże podczas robienia zdjęć czy nagrywania filmów. Drugi z obiektywów ma 2 Mpix oraz przysłonę F1.8, a ma być wykorzystywany do zdjęć nocnych. Trzecie rozwiązanie to już 3D ToF, czyli urządzenie odpowiadające za określanie dystansu pomiędzy obiektem a źródłem światła.
Ciekawe jest to, że nie zdecydowano się na usunięcie złącza jack 3.5mm. Martwić może jednak pojemność baterii, bo to 3500 mAh. I o ile przy zwykłym smartfonie byłaby to wartość odpowiednia, to już przy dwóch wyświetlaczach Super AMOLED może trochę martwić. Oczywiście można telefon naładować za pomocą fast charge, ale niewiele to zmienia. Urządzenie pojawi się w Chinach, ale także na Tajwanie. Kupić je można będzie od 29 grudnia, a cena wynosi 4998 juanów. W przeliczeniu na złotówki to około 2750 złotych.
Nowe smartfony i etui na nie znajdziecie w naszym sklepie internetowym, wchodząc pod ten adres.
Źródło: Vivo / GizmoChina / GSM Arena