Wymiana ekranu w iPhone X to koszt tysiąca złotych!
Sadownicy postanowili zaktualizować część swojej witryny internetowej, na której można znaleźć cenniki zawierające poszczególne koszty napraw urządzeń Apple. Wiemy, ile będzie kosztować użytkowników wymiana ekranu w najnowszym smartfonie iPhone X i nie jest to niestety wiadomość dobra.
Naprawdę rozumiem, że wokół urządzeń sygnowanych logiem nadgryzionego jabłka stara się tworzyć otoczkę premium. Ekskluzywność widać również po cenach samego sprzętu i choć niektóre modele można nabyć taniej (na przykład iPhone SE czy Mac Mini), ceny napraw w dalszym ciągu przyprawiają o ból głowy.
Wymiana ekranu za tysiąc złotych
Producenci urządzeń mobilnych wyposażają smartfony w coraz to większe wyświetlacze. Nie będę rozwodził się nad zaletami takiego rozwiązania. Powiem za to, co jest jego podstawową wadą — mowa o stosunkowo wysokiej podatności ekranów na uszkodzenia mechaniczne, takie jak stłuczenia. Bardzo często naprawa wspomnianej części jest zwyczajnie nieopłacalna lub najzwyczajniej w świecie droga. Idealnym przykładem drugiej sytuacji jest sprawa wymiany wyświetlacza w smartfonie iPhone X, za którą trzeba zapłacić firmie Apple aż 279 dolarów, czyli ponad 1000 złotych. To jednak nic, gdyż pozostałe naprawy to koszt 549 dolarów, czyli około 2000 złotych. Nie powinno to jednak dziwić nikogo w sprzęcie kosztującym w zależności od wersji od 4979 do 5729 złotych.
Ceny napraw dotyczą oczywiście użytkowników, którzy nie zdecydowali się na wykupienie pakietu AppleCare+. Jeśli ktoś należy do grona wspomnianych szczęśliwców, za wspomniane wcześniej usługi zapłaci zaledwie 29 dolarów, czyli około 100 złotych. Różnica znacząca. Zastanawiacie się pewnie, czy w związku z powyższym nie warto zaryzykować naprawy w nieautoryzowanym serwisie. Cóż, to zależy.
Wymiana ekranu u pana Mietka
Pan Mietek otworzył na skraju bazaru punkt napraw sprzętu GSM. Otworzył go dwadzieścia lat temu i zatrudnia kilka młodych wiekiem (niestety doświadczeniem również) osób. Pan Mietek nie ma dojścia do oryginalnych części do sprzętu Apple lub do ich wysokiej jakości zamienników. To wiemy wszyscy. Wiemy również, że ten przesympatyczny jegomość potrafi naprawić nasz uszkodzony smartfon w cenie kilkukrotnie niższej, niż zrobiono by to w autoryzowanym punkcie. Problem w tym, że Mitek nie da nam jakiejkolwiek gwarancji na swoją naprawę. Powiem więcej, nauczony doświadczeniem wiem, że w przypadku realizacji poważnych napraw ekranu w nie do końca sprawdzonych serwisach możemy spotkać się z kilkoma problemami. Jakimi dokładnie?
- Szybkie zużycie wymienionego komponentu (kiepska jakość)
- Daleka od oryginału jakość wyświetlanych barw
- Przebarwienia powstałe po krótkim czasie użytkowania
- Niewłaściwie spasowanie elementów
- Problemy z późniejszymi naprawami (niewłaściwy montaż)
- Trwałe uszkodzenie urządzenia
Czy warto ryzykować uszkodzenie iPhone’a w imię zaoszczędzenia pieniędzy przeznaczonych na naprawę? Na to pytanie, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Ja z pewnością nie preferuję tego typu oszczędności, gdyż są one tylko pozorne. W większości przypadków generuje to dodatkowe niepotrzebne koszty. Nie zamierzam przekonywać was do serwisu Apple’a, ale wymiana ekranu powinna być dokonywana w miejscu możliwie polecanym przez producenta. Ot — moje zdanie, nic więcej.
Źródło: Apple