Xiaomi Mi 6 – kwietniowa premiera ze Snapdragonem 835 w tle
Premiera Xiaomi Mi 6 zbliża się wielkimi krokami. Za miesiąc zobaczymy sprzęt, nad którym pracowano w pocie czoła przez ostatnie miesiące. Sprawdźmy, co już o nim wiadomo.
Chiński producent nabrał rozpędu. Ekspansja na rynki USA oraz Europy jest dowodem na to, że firma ostrzy sobie pazury na kolejnych klientów. Dla mnie, jako konsumenta jest to wiadomość świetna, gdyż wzrost konkurencji może wiązać się ze wzrostem jakości oferowanych produktów lub obniżeniem ich cen. Nie wiem jednak, czy w przypadku Xiaomi byłoby to w ogóle możliwe…
Urządzenia sygnowane wspomnianą marką od dawien dawna cechowały się świetnym stosunkiem ceny do jakości. Słupki prezentujące wyniki sprzedaży mogłoby być powodem do radości Xiaomi. Niestety, firma na smartfonach zarabia niewiele lub wcale. Owszem, to dzięki nim zdobywa popularność, ale o zarobki czerpanym z tegoż segmentu nie może być mowy. To oczywiście zmieni się z czasem – dziś koncern walczy o nasze zaufanie. Patrząc na nadchodzącą premierę flagowego Xiaomi Mi 6, jestem skłonny uwierzyć w to, że gigant jeszcze mocniej zakorzeni się w świadomości Europejskiego klienta. Zresztą… przekonamy się o tym już niebawem, bo przy okazji kwietniowej premiery.
Xiaomi Mi 6 – czy Chińczycy pozamiatają?
Jeśli producentem sprzętu byłoby Apple, Samsung, LG czy nawet HTC – byłbym skłonny odpowiedzieć twierdząco. Ot tak, bez zająknięcia. Niestety, mówimy o Xiaomi, które choć prezentuje świetne urządzenia, za które nie trzeba zapłacić bajońskiej sumy, nie może pozbyć się łatki „Chińczyka”. To krzywdzące. Jak bardzo? Wystarczy przyjrzeć się dzisiejszej sytuacji firmy Huawei, która z „brzydkiego kaczątka” stała się prawdziwą potęgą, rozdającą karty.
Dobrze, wiemy już, że sprzęt nie „pozamiata”. Nie oznacza to jednak, że nie będzie on ciekawy. Przeciwnie – jestem pewny, że Xiaomi Mi 6 będzie urządzeniem potężnym. Mówi się o tym, że zostanie wykonane z tworzywa ceramicznego, zaś design konstrukcji będzie czerpać z modelu Mi Mix. To jednak nic. Najistotniejsza może okazać się obecność układu Qualcomm Snapdragon 835, który w pierwszej kolejności trafi do Galaxy S8… czyżby Chińczycy chcieli być drudzy? Bardzo możliwe.
Kiedy?
Xiaomi pokaże swój sprzęt już w połowie kwietnia, a uściślając – dokładnie szesnastego. Na chwilę obecną nie pojawiły się jeszcze żadne informacje mówiące o dostępności streamingu, ale jeśli takowe się w sieci pojawią, z pewnością podzielimy się z wami linkiem za pośrednictwem naszego FanPage’a lub profilu na Twitterze.
Źródło: GSMArena
Foto: Flikr